Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988

Cześć Mamuśśśśśki :*

 

ja też zaganiana.. Świeta jak to Święta.. goście u nas - my u gości i ciągle coś ;) praktycznie nie było dnia żebyśmy sami siedzieli.. poza tym Arek miał wolne całe 10dni wiec dużo czasu spędzaliśmy razem :)

a teraz z kolei większość dnia zajmuje nam szukanie paneli, mebli itp bo w najbliższy pn odbiueramy klucze do naszego mieszkania!!! :D i remont szybciutki i w lutym ja zamierzam juz mieszkac w Wawie na swoim :) juz sie nie moge doczekac..

no i znowu mój łobuziak zajmuje mi sporo czasu ;p ze nie mam z abardzo czasu na internet - przechodzi kolejny skok.. niby jest grzeczny ale wymaga sporo uwagi, ciągle ktoś musi obok być, rozmawiać itp :) a tak to wesołęk straszny! no i coś mu się znowu zmieniło i budzi mnie w nocy 3-4 razy jak dawniej jak był noworodkiem.. eh :) i ciągle JE! Czytałam, ze niektóre maluchy które miały niższą wagę to w ten sposób nadrabiaja "zaległości" i to trwa ok 2tyg i mija :) - OBY!

Dziś byśmy na drugim szczepieniu (nawet nie zauważył kiedy go zaszczepiła :D)  - mały waży 6340g i ma 64cm ! :) Trochę podgonił odkąd jest dokarmiany sztucznym.. chociaz w sumie teraz to dokarmiany jest moim bo większość juz niestety je MM bo pokarmu mam coraz mniej :(... no ale nic tak musi być, nic z tym nie zrobie!

 

Wam życzę dużo zdrówka (szczególnie dla Boryska i Darii) i uśmiechu! :*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988

dodałam 2 aktualne fotki + mini wpis na blogu :))))) heart

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
giulianna

Kochane nasza Daria wylądowała z Boryskiem w szpitalu:( Mały ma zmiany okołooskrzelowe i mało tego załapał jelitówkę, bo ktoś z odwiedzających "przyniósł" na oddział.. Biedactwo malutkie, trzymajcie kciuki za niego zeby szybko wyzdrowiał.

Milena- mój mały tez wymaga duzo uwagi, nie chce przebywać sam, najlepiej żeby ktoś ciągle z nim rozmawiał i się bawił :) Zazdroszcze Ci tej radochy z urządzania własnego mieszkanka, ehh kiedy ja będę swoje miała? Myślimy o kredycie na wiosnę, byłoby szybciej, niż jak będziemy zbierać,mimo,że już jakąś tam część mamy.  no ale to jeszcze wielki znak zapytania.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mila1988

Ojeeej!!!! surprise biedna Daria.. a co dopiero Borysek! crying

TRZYMAMY z Alexem moooocno kciuki!!!!!

Mojej siostry przyjaciółka tez była z małym w szpitalu i złapał jakiegoś pneumokokka :/ bo ktoś na oddział przywlekł :/// masakra z tymi szpitalamia.. a ta jelitówka krązy bo synek (6l) mojej siostry od 3 dni ma gorączkę, wymiotuje i ma biegunke...

 

Co do mieszkania i kredytu to jasne:) pozaty meeega duzo gotówki jest i tak potrzebne miomo kredytu... my ok 18tys juz wydaliśmy na opłaty notarialne, 3% wartości mieszkania za zarezerwowanie i takie tam.. teraz jeszce 10tys za miejsce garażowe (nie mogliśmy wrzucic w kredyt bo mamy dopłate "rodzina na swoim" a ona jest jedynie na mieszkanie) + wykończenie bo mieszkanie w stanie developerskim.. wiec mooooorze kasy! no ale juz niedłgo bedziemy mieszkać u siebie i juz sie doczekać nie moge bo siedzenie tutaj na wsi mnie psychicznie wykańcza:) nie miałam tutaj 6lat... a jedyna rozrywka to TV, komp i wyjście do spożwyczaka... ojj to nie moje życie:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

też trzymamy kciuki za Boryska i życzymy szybkiego powrotu do zdrówka i do domu!!!

 

a u nas od tygodnia panuje wstrętne choróbsko! pierwsze zlapało mamę i mojego męża a 3 dni temu mnie rozlożyło a 2 dni temu małą też wzielo:(  mama ma antybiotyki , mąż też . z Darią wczoraj byłam u lekarki dostala krople do noska, sól morską i syrop a ja nic brać nie mogę bo karmię. musimy iść znów w piątek na kontrolę. mała dobrze znosi chorobę, dużo śpi, daje sobie wkropic kropelki ,połyka syropek i przesypia spokojnie nocki ale i tak cierpi przez ten nosek zatkany. na szczęście gorączki nie ma, ale wysypkę miała na klatce piersiowej ale już ją zwalczyliśmy i biegunki z powodu ząbkowania. normalnie wszystko naraz!całe szczeście mąż jest, zajmuje się Daria a ja śpię żeby się troche podleczyć. tyle u nas.pozdrawiamy!!!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ankak

Hej dziewwczyny .Całkiem opuściłyśmy nasz klub :(   ja czytam ale jak Was nie ma to nie chce mi się nawet nic pisać w sumie do samej siebie :(   

Daria mam nadzieje że z Boryskiem już wszystko dobrze .Tak mi szkoda tych naszych maluszków bo się ucierpią ,no i małą Darię też dopadło ;( zdrówka wam życzę  .I tobie Ewelinko też ,ja się kuruję inhalacjami i paracetmolem .witaminki też zaczęłam zażywać bo co wyszłam na dwór to w nocy okropny ból głowy i gorączka ;(((

ja już drugi tydz. jestem sama jak na razie daję radę ,syn mi pomaga .poprawiiśmy komunikacje w domu tzn . zainstalowaliśmy dzwonek do sąsiadów jakby się coś działo to żebym mogła szybko zawołać bratową :D ale jak na razie jest ok.

 dziewczyny już mi całe noce przesypiały tzn. tak do 4-5 rano ale ostatnio coś im się odwidziało .śmieją się w głos a Zuzia to głowę tak wysoko trzyma że jak myję jej plecki to na brzuchu leży w wannie i tylo gowe znad wanny jej widać .pięknie sie przewraca z plecków .weronika jest słabsza i jeszcze nie ale myślę że między nimi jest róznica wiekowa w zapłodnieniu ,wszystko by na to wskazywało bo Zuzia pierwsza zaczyna wszystko robić .no i ostatnio wpadłam w szł zakupowy -jestem chyba nałogowcem nakupiłam dziewczynom zabawek używanych  z fisher price chico i innych za koło pewnie 300 zł albo i lepiej .jeszcze mają mi przyjść 3 paczki .nie ma męża to mogę sobie pozwolić bo tak to by jęczał może coś .

dziewczyny jak u Was z libido ,bo ja zauważyłam że mi strasznie spadło w ciąży i po ciąży i w zasadzie żeby mi maż nie zdziczał to starałam się wskrzesać emocje przed jego wyjazdem ale widzę że jest nie ciekawie .wogóle nie mam ochoty na sex ;( nie wiem może pogadam z ginekologiem przy najbliższej wizycie ,choć nie wiem kiedy będę ,bo mam iść po pierwszej @ ale jeszcze nie dostałam .po pierwszej ciąży to byłam taka napalona a tera z pika bu ;(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

hey dziewczyny właśnie zawiozłam mojego męża na busa:( musiał jechać do pracy, ale w czwartek wraca:) ale potem znów w niedziele jedzie i go miesiąc nie będzie, bo maja dużo roboty. a tak fajnie bylo prawie miesiąc w domu był:D

Moja Daria dalej chora:( katarek straszny , siedzi i nie chce zejść. bylismy na kontroli ,lekarka powiedziała że całe szczęście ale nie zeszlo niżej i gardełko czyste tylko w tym nosku jeszcze zalega. ale kropelki reggularnie stosowane i sól morska powinny pomóc. dodatkowo odciągam jej aspiratorkiem wydzielinę. coś mnie podkusiło i kupiłam go jakoś tydzien temu i jestem w szoku jakie to cudo! dziecko przynajmniej w nocy może pospaac. syrop musielismy odstawić malej bo pierwszego dnia połkneła ładnie a drugiego mocno wymiotowała po nim. lekarka powiedziała że w przyszłości bedzie małej zapisywać kropelki takie na łyżeczkę zamiast syropów żeby dziecka nie męczyć. no i mielismy problem bo strasznie się pręży mała i do tyłu wygina,tak jakby w łuk . pytalam też o to lekarkę , sprawdzila odruchy małej i poradziła nam jak Darie nosić żeby nie umiała się wygiąć, no i stwierdziła że wszystko w porządku, ładnie się rozwija nie ma żadnych napięc mieśniowych ale jest bardzo mocna i widać że chciala by już siedzieć i skakac:)

a ja jakoś zyję katar też mam straszny , do tego gardlo mnie boli, biorę witaminy, robie inhalacje ale paracetamolu jeszcze nie brałam. glowa boli czasem ale daje rade. chce dalej karmić bo mam dużo mleczka, nawet więcej niż z początku.

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

Milena widze że Alex to już duży chlopak. szybko przybiera na wadze:) a co do mieszkanka też zazdroszcze , urządzanie wnętrz to coś co lubie:) ale chyba w mieszkaniu chyba bym nie umiała żyć bo od urodzenia w domku jednorodzinnym mieszkam:)

Anka masz rację bardzo mało wpisów w klubie, jak w ciąży byłysmy to jeden dzien nieobecności i już dziesięć stron do nadrobienia:) a myślalam że właśnie Ty nic tu nie będziesz pisać bo wiadomo dwojka to nie jedno  dziecko a tu jaka niespodzianka!

co do zakupów to ja wpadłam w taki szał przed świętami. moja mama , wujek chrzestny dali nam kasę żeby małej coś kupić, jeszcze coś od nas kupilam no i Daria została zasypana prezentami :) dostała ten projektor z Kubusiem Puchatkiem do łóżeczka (teraz bez tego nie zasypia), odtwarzacz CD z fisher price, klocki edukacyjne z FP, i stojak gimnastyczny, pod nim może bawić się i dwie godzinki i nikt jej nie może przeszkadzać, taka zajęta jest:) no i mase ciuszków. ile tego bylo, a radości jeszcze więcej:) no i mój mąż odkupił od kolegi stoliczek z fp i zebre skoczek też z fp za 30euro, normalnie zapłacilibyśmy 500zł a tu taka okazja sie trafiła. więc nie tylko u Ciebie taki szal zakupów:)

 

a libido.... u mnie bardzo wzrosło! aż sama jestem w szoku, w ciąży raczej mało się kochaliśmy ,miałam blokadę żeby coś się nie stalo a przy końcu mieliśmy zakaz więc 14 tygodni abstynencji zrobiło swoje. teraz to mój mąz się cieszy że taką ochotę mam, wkońcu chce tyle ile on:P u ginekologa byłam po połogu też mi kazał przyjść po pierwszej miesiączce ale dalej nie wiem czy to krwawienie co mam to miesiączka czy nie.

 

no i na dzisiaj kończę! pozdrawiam Was gorąco kochane , ucałujcie swoje dzieciaczki:)*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88

zostawiam fotkę małej:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria83

Witam kochane:)

wrocilismy w czwartek ze szpitala. spedzilismy tam cale 10 dni!!! byłam wykonczona. Mały mial zmiany na oskrzelach a na oddziale zarazil sie jelitowka wiec trafilismy po 2 dniach na izolatke -myslalam ze dostane na glowe. pokoik 3x3 ja, Borys obok babka w 8.miesiacu ciazy z 2-latkiem. w dodatku kobieta chora jak nie wiem. zglosilam to oddzialowej w obawie przed ponownym zarazeniem, ale najzwyczajniej mnie olała !!!!!!! mialam taka padake jak nie wiem !!!!!!

wyszlismy w czwartek a w piatek rano maly dostal katar. pobieglam wiec szybko do apteki kupilam Nasivin Soft dla niemowlat, masc majerankowa i tran na odpornosc dla Boryska. juz jest o niebo lepiej !!! ma teraz oslabiony organizm po antybiotykach- tak sie o niego boje !!!!