ale tu cisza !!!

dziewczyny zaczelam podawac malemu obiadki. wybralam z bobovity. jak na razie zjadl marchewkowa z ryzem i zupke jarzynowa.

mam zrobiony zapas samej marchewki i jablka z marchewka.

w tesco sa promocje na deserki i obiadki bobovity i hippa -polecam !!!

mam pytanie do mam, ktore juz podaja maluszkowi obiadki ze sloiczka - jak duzo maluch go zjada??? moj pierwszy obiadek - marchewkowa z ryzem mial na 3 obiady, kolejna jarzynowa zjadl caly sloik od razu !!! tak mu smakuje!!!

dzis dalam do picia sok marchwiowy bobo fruit. kupilam mala buteleczke zeby zobaczyc czy bedzie chcial pic. dziewczyny Borys az sie trzesie z pragnienia jak widzi sok :) ciesze sie bo po tym szpitalu strasznie bladziutki jest, przynajmniej kolorku nabierze:)

od kiedy wrocilismy ze szpitala Boryskowi poprawil sie znacznie humor. do tego juz powoli sam siedzi, choc czasem przewroci sie na bok i zainteresowal sie swoimi stopami - probuje je zlapac !!

zmienily mu sie niestety pory budzenia w nocy. wczesniej po kapieli jak zasnal to budzil sie okolo 5 nad ranem. wypil mleko i spal do 9:30.

teraz budzi sie okolo 3 w nocy i potem 7-8 rano.wstaje tez tak przed 10.

jak to u Was wyglada???

aaa i wstawiam nowa fote mojego łobuza

hej dziewczyny .przez te głupie pytania na głównej stronie to się zniechęciłam troszkę do 40 a i Was prawie nie ma .Z Mileną i Darią mam kontakt przez fb ,tam też zresztą jestem często :) jest tam 40 na fejsie ;) dziewczyny mam zrowe   (tfutfu ) odpukać :) rosną .dałam fotki na profil :)

szkoda mi Twojego Boryska Daria ,jak sobie przypomnę jak się Zuzia ucierpiała jak była chora to aż mnie ciary przechodzą .

 Zuzia mi chyba cyca odrzuciła przez dzień bo nie chce pluje ,mleko leje się ciurkiem a ona się drze :( w nocy bez problemu ssie , Weronika bez problemu tyle że ona flachy nie bardzo chce :) jadły już jabłuszko i troszkę soczku z marchwi i jabłka :) kupiłam deserki ale jeszcze nie daję ich ,poczekam jak skończą 4 mies. :) ale cudne są ,czasem jak w nocy się obudzę to sobie tak myślę że wstalaby która żebym ją poprzytulała ;) ale spią same ,najpierw miałam plan że sobie którą przytargam żeby mi nie było smutno ale po przemyśleniu z bólem serca stwierdziłam że chyba mi odbiło mam dobrze w miare wygodnie mi się śpi to mi się zachcialo dzieciom mieszać w głowie :) i suma sumarum śpią w łóżeczxkach .ale coś im się odkręciło i znów się budzą tak jak Borysek 3 godz i później 6-7 już wstają .czasem ciężko w dzień ale syn mi pomaga :) choć się zapierał że nie :)))

ciekawe co u Żanety i reszty dziewczyn ,wogóle już nas nie odwiedzają ;) pozostałam tylko ja ,Ewelina ,Daria i Milena .Strasznie się skurczył ten nasz  klub .

Anka no faktycznie zostałyśmy tu w czwórkę.

Zanecie musimy wybaczyć, bo jej Kamil przyjechał wiec musza sie soba nacieszyc

Dobrze Aniu ze masz pomoc ze strony syna. Moj D. wraca do domu jak ja juz kąpie Boryska i tylko przez kilka minut sie z nim widzi niestety. takie czasy - pracowac trzeba.

dziewczyny orientujecie sie jak to jest z becikowym a PIT-em? konkretnie chodzi mi o to czy becikowe uwzglednia sie do dochodu wypełniając PIT? niebawem bede musiala sie rozliczyc. czekam na PIT z Zus-u i tak wlasnie mysle o tym becikowym.

aha czy ulge na dziecko moze odliczyc tylko jeden z rodziców, skoro nie jestesmy małżeństwem?

moze któraś wie coś w tym kierunku.

Daria mam nadzieje że Borysek już całkiem uporał się z tą wstrętną chorobą?

moja mała już też chętnie tylko by siedziała,leżeć już za bardzo nie chce:)chyba że ją przebieram to wtedy bawi się swoimi golymi stópkami, wklada je do buzi i ciumka je:)a jak już ją ubieram to niezadowolona, chyba że ubiore jej fajne skarpetusie z grzechotkami to znów się nóżkami baawi. więc jak widze  u naszych dzieci stópki to hicior:)

co do spania u nas bez zmian zasypia coś ok 22 i śpi do 9-10. budzi się czasem o 2 i o 5 na karmienie.

a co do rozliczenia to wogóle pojęcia nie mam, nie znam się na tym, zawsze papierkową robotę oddaję do takiej znajome księgowej i ona mi wypełnia:)

Anka fb to ja nie mam,wieć przesiaduję tutaj, a na te głupie pytania też się wkurzam ale nie odpisuje na nie, ale czasem aż ciśn ienie sie podnosi jak czytam idiotyczne wpisy tępych małolat..

a no tak bardzo szkoda że reszta dziewczyn nie daje znać co u nich i jak ich dzieciaczki. a było nas tak dużo! pisał  ktoś coś do nich?

zaraz wskakuje na wasze galerie pooglądać małe cudeńka!

moja Daria już zdrowa całe szczeście, miała katar i kaszel dość mocny, aż mi się plakać chcialo jak widziałam jak cały czas kaszle i się czerwona z wysilku robi.

jutro idziemy na szczepienie,więc dowiem się ile mała warzy i mierzy. ciekawa aż jestem. szczepienie miałam mieć 2 tygodnie temu ale z powodu infekcji odpuściła,m. karmię dalej piersią,a co do posiłków jeszcze jej nie podaje ,zapytam jutro lekarki co mam podawać.dałam jej tylko jabłuszko z bobowity ale nie chciala, pluła ,krzywiła się a wczoraj daliśmy jej z Gerbera jabłuszko to troszeczkę zjadła, może 1/4 słoiczka. herbatek też nie chce pic, a mm dostała z 3 razy jak mnie nie było ale jak przyjechalam i tak mleczko moje chciala:)cycusie wygrywają:)

mój mąż wczoraj wyjechał:( był prawie caly styczeń, bardzo pomagał przy Darii ale skończylo się niestety. wróci albo za 3 tyg. na moje urodziny albo dopiero  za 6 tyg. pewnie mała do tego czasu tyle się nauczy, tak się zmieni że on będzie w szoku.dobrze że jest skype:)

no i Daria ząbkuje, dzisiaj wisiała cały wieczór przy cycusiu, gryzie wszystko co w obręcbie jej buzi , ślini się i marudzi.mama ja obserwuje i mówi że wszystko wygląda na to że ząbki idą. zasnąć dzisiaj nie mogła ale w końcu po kuleczkach Osanit zasneła i smacznie śpi.

czekam na kolejne wpisy kochane moje:) dobranoc i buziaczki przesyłam

Cześć Dziewczyny :*

ja tak jak pisałąm wskakuję tutaj tylko za chwilę - i tylko na nasze forum, strona i te debilne pytania skutecznie mnie odstraszyły! :/ co za głupie babska.. dziećmi by sie zajęły a nie głupoty im w głowie i rozrywki szukają kosztem innych... :/

Na fb byłam przez tel jak np usypiam małego albo leżę przed tv, szkoda ze nie wszystkie macie tam konta... :* :) na kompa siadam zeby się uczyć, pisać mgr albo ew szukać kafelków, mebli itp do mieszkania :)))) mam nadzieje, ze juz niedługo będziemy na swoim!

Niestety co do becikowego i PITu sie nie orientuje.. tego typu tematy są dla mnie czarną magią! :/

Daria, pytałaś jeszcze o słoiczki.. początkowo mój mały też miał ten mały na 3 razy, teraz zjada z połowę na raz - tak samo jak ugotuję mu sama "zupkę" (marchewka+ziemniaczek i trochę masła - polecam mój ją uwielbia) to zjada ok 1/3 takiej miseczki - mysle ze będzie ze 180ml. Tak samo jak robię mu kaszkę to też zjada ok 150ml wody + 3 miarki kaszki bo on nie lubi gęstej.. :)
Juz 2 posiłki dziennie je inne niż mleko :)

w nocy budzi mnie średio 2 razy.. :) ale i tak juz jest lepiej jak kiedyś wiec nie narzekam :) co prawda świat jest dla niego coraz bardziej ciekawy wiec juz "jest wyspany" jak tylko widno się zrobi czyli ok 6:30-7:00 - nie śpi jak keidys do 9-10... eh szkoda:)
ale ważne ze jak na razie w nocy się obudzi distanie mleko czy herbatkę i od razu bez problemu zasypia:)

buuuuziaki :*

Ewelina ja tez nie mam fb i tu przesiaduje, ale kobietki się wykruszaja powoli z naszego klubu:(

jak na 1 raz 1/4 sloiczka jabluszka to dobrze. po malutku zacznie jesc. zreszta dzieciom na piersi pozniej sie wprowadza posilki bo wszystko co im potrzebne dostaja od matki:)

Borys jest już zdrowy - nie kicha tylko kaszel jeszcze ma a to dlatego , że cały czas schodzi  ta flegma z oskrzeli. niestety od 2 dni jest strasznie marudny, ciagle placze:( ja juz trace siły w dzień, jestem wykonczona. myslę , że to ząbki - kupiłam żel Dentinox - nie wiem czy działa. mały ciagle chce wkladać rączki do buźki, a przez to odbija mu sie i ulewa.

co to są te kuleczki Osanit? pomoga zasnąć , moj synek okropnie sypia w nocy, kręci się , wierci, a jak obudzi się na mleko to daje taki koncert , że chyba cały blok slyszy. czekam aż sąsiedzi wezwą opiekę społeczną, bo jego krzyk jest taki, jakby go ze skóry obdzierała!!!

Milena  -mój nadal uwielbia mleko i czasem się dopomina o nie. w nocy pije raz tak 3-4, potem rano 7-8. o 11 dostaje mleko z kaszką ale pije z butelki. chcialam zrobic geściejszą, żeby dawać lyżeczką, ale jest tak marudny , że nie wiem czy probować. daję kaszkę bananową z bobovity- 150 ml wody+ 5 kobiałek mm+2 kobiałki kaszki. potem o 14 je jarzynową, o 17 mleko i na noc o 20 mleko z budyniem. miedzy 14 a 17 daje mu jeszcze jabluszko z marchewka albo same jablko.

a jaką Ty kaszkę dajesz małemu? to robisz na wodzie, a nie na mm?

Jak podaję kaszkę mleczno-ryżową to przygotowuję ją na wodzie :) - ma już przecież mleko w sobie...
na początek kupiłam kleik ryżowy i jego robiłam na MM

KAszki kupuję też Bobovita ;) najpierw bezsmakowe - albo dodawałam łyżkę deserku np. jabłuszka, teraz testujmy bananową i mały ją uwielbia :D

Alex z kolei nie chce pić kaszek w butli-ciężko idzie leniuszkowi i płacze... bo próbowałam mu zagęszczać na noc zeby lepiej spał, ale nic to nie dawało poza tym tak marudził przy jedzeniu ze w efekcie nie dopijał mleka.. wiec odpuściłam i kaszke dostaje łyżka :) tylko nie moze byc za gęsta, zupka tak samo.

A jak jego MENU teraz wygląda?

Jak wstaje ok 7 mleko 120ml, ok 10 kaszka, później przed snem ok 13 mleko 120ml, jak wstanie ok 15 zupka, ok 18 kaszka lub deserek z dodatkiem MM (samego z reguły nie chce), na sen ok  21 mleko 150ml i w nocy ok 2-3 mleko 120ml ;)

Wczoraj ważony: 6700g i 65cm :D

 

no i wypija dziennie ok 100-150ml herbatki/soczku :)