Najaktywniejsze:
Komentarze
2012-06-13 20:34
cześć daria:D ja to już nie mam problemu chrzestną będzie moja siostra a chrzestnym bedzie narzeczony szwagierki:)
a za to na naszym ślubie świadkiem będzie siostra mojego W.
a świadkiem narzeczony mojej siostry:D
2012-06-13 20:42
ok dziewczynki uciekam mój W. chce sobie porozmawiać z DUDUSIEM:D spokojnej nocy życzę papa do jutra mamusie:*
2012-06-13 22:09
daria83: super ze mnie rozumiesz..ja wole mojego 18 letniego brata i zone kuzyna męza( ale zakrecilam:) ) w takim razie kogo na chrzestnego wezmiecie?
kurcze , ja tez dzis sie objadlam. nigdy nie jadlam tyle w ciazy jak dzis:)
i w ogole codziennie wcinam truskawki i czeresnie, bo sezon na nie jest konkretny:) a wy jecie tez te owoce?:) ja to juz chyba nałogowiec:)
2012-06-14 09:45
jaaaaaaaaka cisza:)
2012-06-14 10:25
czesc kobitki:D
tofinka-ja to też jem dużo owoców i warzyw:)
teraz kupuje sobie blender żeby koktajle robić:Dczereśni jeszcze nie jadłam:(
co do chrzestnych to my bierzemy:moją siostrę i jego siostry narzeczonego:D
a na świadków na ślub kościelny to bierzemy: jego siostrę i mojej siostry narzeczonego:D
2012-06-14 10:26
a tak ogólnie to bardzo zle się czuje dzisiaj zjadłam wczoraj pizze z tym sosem czosnkowym i wymiotowałam dzisiaj zgaga mnie męczy:( masakra:( piję miete i nic nie pomaga:(
2012-06-14 11:03
hej hej dziewczynki :) ja własnie wróciłam z badania głukozy...stwierdziłam, że dziś pogoda jest na nie idealna, leje i wieje i zimno, więc można zmarnować te 2h :)
zastanawiam się co będzie na wyniku, bo wczoraj tak sobie ze słodyczami pofolgowałam, że aż już później przestałam liczyć ile czego zjadłam...
w ogóle mam czasami takie dni, że mam wilczy głód, cały czas bym jadła...wczoraj właśnie miałam taki dzień ;]
co do chrzestnych, my raczej chrzcić nie będziemy (rodzinie to nie w smak) ale ja jestem niewierząca a T. jest buddystą, więc dla rodziny tego robić nie będziemy, ale gdybym już miała wybierać chrzestnych, to też bym nie wybrała kogoś kogo nie lubię. Moja siostra np wzieła na chrzestnego najlepszego przyjaciela jej i męża i nikt nie miał nic przeciwko...czasami lepiej znajomego dobrego niż rodzinę...ale to już Wasza rozkmina mamuśki :)
2012-06-14 11:10
marynia- ja to miałąm raz taki cały tydzień że jadlam słodycze ale teraz to nie lubie słodkiego:)
przed badaniami na obiążenie glukozą nawet kostki czekolady nie zjadlam bo się bałam:)
2012-06-14 11:50
hej:) ja tez wcozraj zjadlam wiecej:) moze taki dzien byl:)
marynia, i jak przyjelas glukoze? dobrze sie cuzlas w trakciie i teraz po ? pilas roztwor 50 ml czy 75?
2012-06-14 11:55
piłam 75, wypicie spoko, im mniej łyków tym mniej. pozniej też ok, troszke mnie zmuliło potem, ale poszłam na swieze powietrze i mi przeszło. generalnie badanie całkiem ok, choć wynik mnie trochę przeraża;]