Najaktywniejsze:
Komentarze
2012-12-14 11:25
Wróciłam od lekarza i nic nowego się nie dowiedziałam. Tylko wyniki na tarczycę i we wtorek do endokrynologa... W poniedziałek pewnie do diabetologa... A w czwartek znów do ginekologa... Eh,tylko umarzłam i się nałaziłam - co u mnie nie wskazane...
2012-12-14 17:51
i my takze wkoncu w domku! :) wyszlismy wczoraj. dostalam insuline i cukry sa teraz luksusowe:) nie wiem niestety jak teraz moja dzidzia bo nie robili mi usg na wyjsciu ze szpitala... a przepadla mi wizyta u mojej gin i musze czekac do 10.01;/ nie moge nawet nigdzie prywatnie isc bo wszystko zajete :( szpital jest super, polozne i lekarze tez :) wiem juz wszystko co mi trzeba, jak wyglada cale przygotowanie do cesarki :) mam nadzieje ze nie bedzie zle;p ja w szpitalu schudlam tez 3 kg ale to w wyniku moich jelit i tego jedzenia tam :) teraz bedziemy nadrabiac :) takie mamy zalecenie od diabetologa! i w razie czego regulowac insulina. wiec sluchamy pani doktor, tylko oczywicie bez slodyczy itd.
poprawiam swoje dane w tabelce:)
Nick...........................wiek..............tc................data porodu.....................plec
lepiorek........................22................29.............01.02.2013..............córka
daria2300....................23................33.............02.02.2013..............córka
lilus88..........................24................31.............02.02.2013..............córka
madziab......................27................29.............04.02.2013..............córka
flamandka..................30................29.............04.02.2013..............syn
mloda508...................22................33............05.02.2013..............córka
Luty2013.....................23................23.............06.02.2013..............syn
motylekninja...............30................24.............07.02.2013..............nie wiem
kasiulah.......................32................32.............13.02.2013..............córka
yummymummy...........28................31.............14.02.2013..............córeczka
fioleczek80...................31................23.............14.02.2013..............nie wiem
magdalenao ...............27................27............ 14.02.2013 ............ synek
aneczka86...................26................31.............17.02.2013..............Synuś
madelka ......................21................30.............19.02.2013..............Synuś :*
nelka.............................33................28.............19.02.2013..............syn
paulinkab88................24................22.............21.02.2013..............syn
madzia0142................20................21.............23.02.2013..............nie wiem
putunki.........................39 ...............25.............23.02.2013..............nie wiem
xpatiiix3........................20................29.............26.02.2013..............nie wiem
Inkak.............................29................21.............28.02.2013..............córka
dom89..........................23................27.............28.02.2013..............synuś
2012-12-14 18:30
aneczka86 wiem jak takie ciąganie po lekarzach jest uciążliwe, ale tuż tuż święta i wszystkie przychodnie pozamykają ;) Właśnie dziś ubrałam choinkę ;) na jutro mam w planach odmrożenie i mycie lodówki ;) każdego dnia coś, żeby się nie nudzić. A w niedzielę mąż ma urodziny to też jest co robić ;)
2012-12-15 15:51
kasiulah ja ostatnio źle się czułam, strasznie się pociłam, miałam 37 stopni. Akurat była u mnie położna i powiedziała mi, że Kobieta w ciąży ma podwyższoną temperaturę ciała do 37 stopni i to jest normalne - nie miałam o tym pojęcia... Ja za radą Patunki zaczęłam od jedzenia czosnku i drzemki w dzień, żeby odpocząć. Całe szczęście czosnek pomógł - choć muszę przyznać, że w ciąży ciężko mi przechodzi przez gardło
2012-12-15 17:40
Witam, ja od poniedziałku przechodziłam infekcję górnych dróg oodechowych, przez dwa dni leżalam w łóżku, wypiłam ponad 6 litrów herbaty z cytryną i sokiem malinowym na wypocenie, do tego czosnek, witamina C 1000 X2 oraz tantum verde na gardło (te dwa ostatnie zapisał lekarz). kaszel do dziś nie odpuszcza, katar już prawie ustąpił, dziś obudziłam się już bez bólu gardła. -> nadal jestem na czosnku, doszedł miód, lub gorące mleko z miodem i odrobiną masła, na rozgrzanie. Nie powiem, ze czuję się rewelacyjnie, mięśnie wczoraj ostatni raz bolały. Dlatego chyba już do końca czosnek będzie mi towarzyszył- takiego przeziębienia jeszcze nie miałam i nie chcę już mieć!!!!! Mam nadzieję, że maluszkowi nic od tego nie będzie. Ja za to teraz osłabiona jestem.
2012-12-15 17:51
Zdrówka życzę dziewczyny ;* Ja akurat czosnku nie cierpię ;( Mam nadzieję, że choroba mnie ominie jeszcze przez te 8 tyg, wydaje mi się, że odporność mam lepszą niż przed ciążą, może przez te witaminy.
2012-12-15 18:25
Hej Mamusie, mam nadzieję,że u ok z Wami,a Wasze Maleństwa mają się dobrze ja od środy w szpitalu z rozwarciem na 2cm i bólami,ale narazie opanowane i mam nadzieję,ze świąt w szpitalu nie spędzę. Niech tam Wam lepiej się wiedzie...
2012-12-15 18:36
nelka trzymajcie się jeszcze w dwupaku!!! Będę trzymać za Was mocno kciuki!!! A brałaś wcześniej fenoterol lub miałaś problemy z szyjką, pesar, skurcze? Jeny wiem, co przeżywasz.... Dwa przyjemne zastrzyki, tzw. sterydy na płucka dla Malenstwa pewnie też Cię nie ominęły.... ?
2012-12-15 20:22
aneczka86 dziekuję za ciepłe słowa,bo bardzo teraz mi są potrzebne
nie brałam nic,bo było ok wg lekarza, nic się złego nie działo,szyjka była krótka,ale zamknięta, a teraz mam stresa jak diabli, bo odwróciło się wszystko o 180 stopni. I wściekła jestem na gina,bo może mogłabym tego uniknąć???
Tak,jestem już po sterydach i chociaż o to jestem spokojna. Rozwarcie się powiększa niestety,teraz to już nie ma na co zakładać szwu ani pessara, no ale jestem dobrej myśli,może uda się donosić ...staram się w każdym razie tak myśleć. Łatwo nie jest.
Trzymajcie się Dziewczynki .