Najaktywniejsze:
Komentarze
2013-02-22 18:25
wzielam ten olej i za przeproszeniem nawet do kibelka nie poszlam, tylko mi sie odbilo hehe. No coz, widac ekstramalnie oporna jestem na to wszystko, ciekawe ile pod oxy bede lezec zanim sie cos ruszy...Chyba temu chlopu mojemu pol kiosku gazet wykupie bo osiwieje tam ze mna tyle czasu:)
2013-02-22 18:56
luty2013 co to jest rumień? kasiulah, madelka skąd wiedziałyście, że coś jest nie tak z piersiami i od tego temperatura? Ja odkąd urodziłam strasznie się pocę w nocy i nie wiem od czego to I to tak się pocę, że cała kołdra mokra, ja się przebieram pare razy w nocy lub ręcznik leży koło łóżka i się wycieram... Dziś spałam w dzień to jak się obudziłam, to aż krople miałam na nogach!!!
2013-02-22 20:45
Ja momentalnie dostałam takich dreszczy ze ustac nie mogłam owinełam sie w koc i nic do tego momentalnie temperatura rosła cycki to chyba miały temperature 40 stopni. Dzisiaj na tej nieszczęsnej piersi w miejscu gdzie te zapalenie jest mam placki czerwone temperature zbiłam do 37 wiec jestem spokojna gorzej boję się o te moją rane krocza....nie chce być szyta drugi raz :(
2013-02-22 21:16
Rumień to taka wysypka, różowo-czerwone plamki po porodzie u maluchów często występuje.
kasiulach a sprawdzałaś co z rana? Bo mi też raz się wydawało, że pękłam tak pupą o łóżko potarłam szwy mnie rwały cały dzień, a nic nie szczeliło, może tam naruszyłaś i boli.
2013-02-23 09:59
czesc dziewczyny :) rano wazylam Lenke i przybrala 110 g od wtorku, mam nadzieje ze jeszcze troche przybierze do kolejnej wizyty u lekarza. musze sie pochwalic, ale troche z bolem serca ze czas tak szybko biegnie, dzis pierwszy raz zalozylam malej ciuszki w rozmiarze 62 z 56 juz wyrosla :)
2013-02-23 10:55
2013-02-23 12:09
no i mój też jeszcze w 50 się " gubi" ehhh, kurczak po prostu...
leżała ze mną na połogu dziewczyna, która urodziła sn synka o wadze 5700, pytałam jej, jak ona to zrobiła, bo mi normalnie się słabo na samą myśl robiło powiedziała, że nie czuć było, że dziecko takie duże i nic ją nie bolało o zgrozo...był duuuuży problem,bo położne nie mogły żadnych ubranek dla tego smyka znaleźć
- normalnie szacunek dla niej