aneczka: 

  U niemowlęcia, podobnie jak u człowieka dorosłego, pojawiają się dwie fazy snu. Kiedy zasypia ono po raz pierwszy po dłuższej przerwie, wchodzi wówczas w fazę REM. Rodzice mogą zauważyć wówczas drgania jego ciała, marszczenie brwi i migotanie powiek. Maluch, który skończył 6 miesięcy, spędza w tej fazie połowę snu. Młodszemu dziecku, a w szczególności wcześniakowi, faza ta zajmuje ok. 70-80% snu.   Pozostała część, to faza NREM, czyli tzw. sen cichy, który pozwala dziecku zregenerować siły.

Może Erneścik ma zakłócenia w fazach snu czy cos podobnego.

Tu też znalazlam o śnie http://narodzinydziecka.blogspot.com/2010/12/tajemnice-snu-dziecka.html 
Może tocoś pomoże.

Boję się, że jeszcze trochę podrośnie, to będzie cały poobijany przez szczebelka od łóżeczka, jak tak dalej będzie jego sen wyglądał... Już 2 razy jak wstałam, główkę miał pod kocykiem, tak się kręci, rzuca  i zsuwa. Chyba muszę zacząć na noc kłaść go w śpiworku, może zda egzamin... Poza tym, lada dzień rączki dosięgną szczebelek i przy tak agresywnych ruchach może nawet się połamać!!!

Jeszcze trochę poczekam, jak nic się nie zmieni, to chyba będę musiała iść do lekarza... Powie, że walnięta jakaś jestem, ale to mi się nie wydaje normalne... W dzień śpi ładnie, czasem, jak się przebudzi to krzyk, pogłaszczemy po główce ciii, ciii i śpi dalej.... Do pierwszego przebudzenia w nocy, też nie jest źle... A potem już tragicznie, dziś stałam z pół godz i Go obserwowałam....

 aneczka mój juz tez spał w poprzek, pod kołderką, buźką przy samym ochraniaczu raz to nawet wpadłam w panikę, że dziecka w nocy w łózeczku nie ma a on tak sie schował... Teraz go w rulonik patule kołderka boki kolderki daje pod niego i pod podusie i tak skrępowany już śpi i nie cuduje :) Śpiworek pewnie tez zda egzamin. 

Nie moglam się dzis zwlec z łóżka do chirurga przełożyłam to na przyszły tydzień, w nocy już brzusio bolał, dziś nad ranem czopek i kupa, zamówiłam biogaje na allegro 2 szt u mnie jedna buteleczka kosztuje 59zl!!!

Dziewczyny, jak dopajacie swoje maluchy to ile wypijaja? Leon znowu dzis marudzi jak cholera i mowie, sprpboje mu herbatki zrobic z kopru HIPPA, i wypil 100ml  nie za duzo?

anikaa,

z dopajaniem nie da się przegiąć, jak chce to pije, moja wczoraj wydoiła na raz prawie 120ml... a są dni że wypije na raz max. 40ml... luzik, wie co robi ;) chce pić, to niech pije  :)  Nawadnianie organizmu, jest bardzo ważne u takich maluchów ;)

 

hej dziewczynki :D my po szczepieniu, Lenka byla dzielna, troszke plakala ale to raczej z powodu skrepowania jej do szczepiania niz z powodu igly. zaopatrzylam sie w paracetamol, altacet junior i czuwam przy Coreczce. dzieci chyba tak juz maja troche, ze jak zacznaja ruszac raczkami i nozkami to w nocy cuda wyczyniaja. Lenka tez juz nie raz wyladowala pod koldra, w poprzek lozeczka ... spiworek zdaje egzamin i zamiast kolderki kocyk. dodatkowo moja Corcia upodobala sobie zasypianie z pieluszka jako przytulanka.  Anika moja mala tez potrafi wypic duzo, jej rekord na raz to 70 ml !!! w ciagu dnia bywa, ze wyoije i ponad 100 ml. widze ze jej to nie szkodzi, wiec nie ograniczam. suche powietrze z kaloryferow, mm i chce sie pic