Najaktywniejsze:
Komentarze
2012-10-16 10:33
U nas to samo do tego M przywiozłam ledwo zywego z pracy zmierzyłam mu gorączkę a tu 39,9 ja jestem bardziej przerazona by się nie zarazic. Na 13 jade go do lekarza zawiesc...a on mi tu steka ze nie moze sie ruszyc ze mu zimno...chory facet to masakra...
2012-10-16 11:23
Zgadzam się kasiulah chory facet jest "chorszy od choroby" :) to jeszcze masz dobrze że idzie do lekarza. Mój jak go brzuszek boli czy główka, to coś z tym robić? wziąc tabletkę? po co lepiej pomarudzić . O pójściu do lekarza to już nie ma mowy. Często go boli brzuch więc wziełam go za rączkę i zaprowadziłam do gastrologa - był 2 razy nawet. Ale jak się dowiedział, że dobrze byłoby zrobić gastroskopie.....
A z drugiej strony jak ja teraz noszę niewygodny tobołek z przodu i jak już jest askawie w domu mój księciunio i proszę go by mi coś podał z górnej szafki, lub podniusł coś z podłogi to robi to ale z wyrzutem. Przecierz "ciąza to nie choroba", ale nie rozumie, że ciąża jest poprostu niewygodna....
Eh.... te chłopy, ale bez nich byłoby nudno :P
2012-10-16 11:55
taaa, w odpływie gorączki jedyne co jest w stanie wykrztusić, to: "gdzie jest piloooot"?! :D
2012-10-16 13:43
to świetny syrop, pij go zapobiegawczow, jest w 100% bezpieczny, bo jest z subst.naturalnych. Też mnie wyleczył przy dość ostrym przeziębieniu. Aha i herbatka z sokiem z połówki cytryny, wiem, wiem, okropne, ale pomaga, więcej po prostu dodaj miodu, lub cukru. Nie przesadzaj z sokiem z malin, bo może powodowaćskurcze macicy! mój dr mnie oświecił... :/ poza tym czosnek... w plasterki i na kromeczkę, jest najlepszy z tego wszystkiego bo działajak naturalny antybiotyk :) ratuj się czym możesz, byle Cię nie rozebrało ;)
p.s. na bolące gardło niezawodnym sposobem jest płukanie go wodą z solą...
2012-10-16 17:00
Nom pogoda Nam nie służy, to fakt. Także Dziewuszki- od chorych Mężów z daleka! Mój też coś ostatnio słabował, ale faszeruje się od tygodnia lekami i chyba przechodzi. Położna, jak u Nas była, to ze smiechem do Niego krzyczała, żeby się leczył, bo choroba teraz to Nam nie jest potrzebna! Właśnie się objadłam placka po węgiersku zrobionego przez Męża i ledwo zipię - TAKA ZACHŁANNA JESTEM! Ale muszę przyznać pyyyyyyszotka :-P