Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madelka

Dziewczyny a nie wiecie czy smoczki do butelek z TT beda pasowały do butelek Aventu?

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magdalenao1

anikaa oj to chyba syna łatwiej będzie Ci wychować, jak chłopa, który gorszy jak dziecko. Wyjątkowo trudny przypadek się Ci trafił. Ja na początku małżeństwa też trochę miałam starć z moim, bo ja i studiowałam i pracowałam i korki, a jeszcze on ... jak jechałam na studia a prawie 100 km miałam) to mój mąż potrafił grać na kompie, donieść szklanek i być w takim syfie.... parę razy mieliśmy zgrzyty, ale później się nauczył, ze jak żona wraca to posprzątane, pozmywane :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madelka

Jak przychodziłam do mojego jeszcze jak byliśmy że tak powiem zwykła parą to miał taki syf w pokoju że nie było na czym sobie usiasc. Wiec mu sprzątałam blush sprzatałam u siebie i u niego.. Teraz nie powiem bo sprząta, ale poprawiać czasem po nim trzeba. Całą ciąze mi pomagał. Ale czasem jak cos dowali to na maksa angry

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anikaa269

madelka watpie, chociaz na 100% nie wiem. 

 

magdalen  tak naprawde to chyba ja go popsulam, bo u Nas na poczatku bylo zupelnie inaczej, bo on tu 2 lata sam byl i musial sobie radzic, wyprac, ugotowac, posprzatac, jak ja przyjechalam to nie moglam znalesc dlugo pracy i siedzialam w domu, wiec robilam wszystko za niego, bo on w pracy to ja w domu zrobie przynajmniej. No i sie przyzwyczail...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nelka

widzę,ze temat madelki się rozwinął...no Kochane,to temat rzeka,jak wiecie,ja mówię,że mam 3 dzieci w domu laugh łatwo nie jest,tym bardziej,jak mamusia wychowa takiego piotrusia pana,to kobieta potem zgrzyta na taką zębami i myslach jej dziękuje (lub nie tylko w myślach angel)...dlatego w tych kawałach o teściowych jest tyle prawdy smiley

Olutek dostał dziś ociupinkę gotowanej marchewki,ale miał minkę cheeky fajnie ciumkał i widać,ze smakowała.Miało być jabłuszko gotowane,ale nie chcę ,żeby najpierw próbował słodkiego,bo potem nie tknie warzyw,tak samo zrobiłam z piciem - najpierw woda,potem herbatka,nie za często...i wodę uwielbia.Tak więc pierwsze koty za płoty u nas yes

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneczka86

Nelka to już można marchewkę dawać? Jak wogóle wprowadzać  nowe dania? U Mnie Ernest pluł wodą pomimo, że ją dostał jaką pierwszą... Jak posłodziłam glukozą, dopiero wypił...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anikaa269

nelka wow, juz marchewke. My od 2 dni na noc kleik 1 miarke, tez szybko, ale maqly robi normalnie kupe wiec chyba mu nie szkodzi.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
yummymummy

HEJ Dziewczynki ;)

Nelka,

gratulacje marchewkowego dania ;) my też już po marchewce pierwszej i jabłuszku, moje dziecko jedno i drugie uwwwwielbia ;) na razie daję jej max 3 łyżeczki i jak zabieram to jest ryyyyk ;) o soku jabłkowym nie wspomnę... mogłaby wytrąbić całą tę buteleczkę, ale dostaje na dzień 50ml.

Po kleiku kukurydzianym kupa lux, lepsza jak po samym mm, nie wiem jak to mozliwe? :/

Aneczko,

z tego co mówisz, Erneścik to głodomorek, to śmiało zacznijcie od kleiku, potem powoli jednego dnia jedna łyżeczka marcheweczki i tak przez tydzień obserwujesz małego, potem 2 łyżeczki, 3... to samo z jabłuszkiem...

My do końca 5tego m-c mamy jechać tylko na marchewce, jabłuszku, soku jabłkowym i gruszkowym, porcja 50ml/dzień. Potem stopniowo wprowadzać dania i deserki dwusładnikowe ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneczka86

Dostał dziś Ernest kleik kukurydziany na noc... Zobaczymy co będzie. Mleczka 150ml i kleiku nie mam pojęcia ile. Tatuś mu nasypał wink Najpierw miał 120ml mleczka+kleik. Skończył butlę, a tam na dnie same gęste zostało!!! Mąż dorobił 30ml mleczka i rozmieszał z tym kleikiem, to wyszło 60mlsurprise Jak mu Tatuś posypał, to będzie chyba mi dziś spał do 8 rano hehehewink

 

My 20,06 na szczepienie trzecie to się dopytam Pani Doktor co i jak z rozszerzaniem diety... Ale i tak wcześniej zacznę wprowdzać warzywka.

 

Aga, ale tej jednej łyżeczki marchewki to na dzień, czy do każdej butli po jednej łyżeczce? Sama robisz czy kupujesz gotowe dania? Bo ja specjalnie na tę okazję w blender się zaopatrzyłam, a Dziadek już posadził na działeczce ekologiczne marcheweczki, jabłonka też stoicheeky

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
yummymummy

aneczko

tylko nie przesadzcie z tym kleikiem! max 2 łyżki stolowe, płaskie! i max 2x dziennie dp mleka.

Łyżeczkę marchewki na dzień!!!!!! nie na 1 karmienie! :D :D :D

musisz zobaczyć jak brzuszek toleruje, jak z kupą (marchewka zatwardza!), czy nie ma uczulenia itd... spokojnie i po troszeczku... wysłać Ci na maila schematy żywienia? co w którym m-cu i ile?

wiadomo,że tabele tabelami a życie życiem, ale będziesz miała ogólny pogląd ;)