Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ala321

wczoraj byłam na wizycie u mojej pani doktor, no i musze czekać do piątku, jesli nie urodze to mam sie stawic w szpitalu, i zobaczymy co tam zadecyduja, juz bede tydzien po terminie, a tak bardzo bym chciała zeby samo sie zaczeło, a nie wywoływać :(

Nie martw się akcja może zacząć się w każdej chwili :) nawet przed samym przyjściem do szpitala :) a wywoływać napewno nie będą od razu tylko poczekają kilka dni
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jula77
Tez bym chciala, zeby samo sie zaczelo, bo nie wiem jak to jest. Cos te moje dzieci leniuszki sa i trzeba je wywolywac na ten swiat hehe. Z drugiej strony mam jeszcze 3 dni do terminu, ale przeciez to tylko data umowna. No i ta 13 niefartowna mi nie pasuje. Ala jakos musimy urodzic tak czy siak.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika
Dacie radę :) jak dzieciaczki będą chciały to same wyjdą :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jula77
No dziewczynki mi zostalo max 4 dni do porodu. Wolalabym wczesniej, moze sie uda. Jesli nie to w poniedzialek wywolanie. 
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dominika84
No to trzymamy kciuki!! :-)) I odezwij sie obowiazkowo potem!
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika
Oj gorrrrąco się robi :) jeszcze trochę i wszystkie lipcóweczki będziemy rozpakowane :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ala321

dzisiaj byłam w szpitalu, przebadalo mnie, i nawet rozwarcia nie mam :(

 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ala321
wszystko jest w porzadu, i odesłali mnie spowrotem do domu, bo nie chca bez sensu trzymac mnie w szpitalu, takze w poniedziałek wracam do szpitala, i pierwsza "próba" wywołania. oby do poniedziałku samo sie zaczeło....
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jula77
Oj Ala widze, ze my w tej samej sytuacji. U mnie w poniedzialek juz nie proba a wywolanie na 100 %. Zaraz lece na KTG i kolejny zajebisty masazyk i moze cos sie w koncu ruszy.