Najaktywniejsze:
Komentarze
2013-02-22 18:42
ja kacik dla malej juz mam, ciuszki juz wyprane i gotowe, torba spakowana tylko jakies tam pierdoli typu przybory toaletowe ale to na samym koncu, teraz czekam tylko na posciel dla malej i bedzie wszytsko gotowe, rjak czegos zabraknie to posle swojego T do sklepu
2013-02-22 18:59
W naszym szpitalu nic nie muszę zabierać dla maleństwa :) jedynie tylko na wyjście Mąż przywiezie ciuszki :D a dla siebie mam 2 koszule, szlafrok, majteczki poporodowe ...podkłady też kupiłam ale oczywiście szpital ma swoje też :) kosmetyki :)
2013-02-22 19:04
ja spakowalam 2 torby: 1 do szpitala a 1 dla mojego T. na wyjscie, do swojej spakowalam 2 koszule, szlafrok, majteczki poprodowe, podklady na lozko, te duuuuze podpaski, klapki pod prysznic, kapcie, pampersy, chusteczki dla malej oraz kosmetyki irp a do drugiej na wyjscie to: ciuszki dla malej na wyjscie i dla mnie, kocyk i tyle.... fotelik do reki....
2013-02-22 19:26
Ja już prawie spakowana:) ale jednak musze kupic inny szlafrok bo ten co mam za duzo miejsca zajmuje a na porodówkach jest gorąco...
Mi też brzuch twardnieje ale chyba nie jakoś mocno bo chyba bym nie potrafiła tego policzyc hmmm no jest twardy jak go dotykam ale nic wiecej, nie czuje zadnego ciagniecia, ucisku...Ja liczycie te skurcze przepowiadajace?
Głupia zrobiłam pranie reczne kocyka i ochraniacza do łóżeczka i plecy troszke bola;/ ale pomału przechodzi:)
Położna nic nie mówiła o tych podkładach na łóżko żeby mieć ze soba, mam kupione, spakowac czy odpuśćić sobie?