Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rudzia22

Ja dzisiaj czuje się dobrze ,wieczorem coś mnie uwierało ale już jest ok;-) ładna pogoda się szykuje to dzisiaj spędze troche czasu na dworze ;)  Byle do lipca!! ;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziadioda000
Ja musialam wczoraj sama pojechac 20km na badania krwi i przy tych upalach nie bylo za ciekawie ;/ z dnia na dzien martwie sie coraz bardziej. Czekam do piatku bo wtedy ma tesciowa przyjechac i nie bede musiala siedziec sama w domu kiedy maz w pracy, ale za to prawie caly lipiec ma wolny wiec mala bedzie mogla spokojnie przyjsc na swiat ;)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maalinka

ja siedze cały czas sama z synkiem, więc licze na to że poród się zacznie jak będzie mąż w domu, bo inaczej będzie ciekawie hehe :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adulka197

Hey Kochane ;) ja tez całymi dniami sama, mój do 18 w pracy ;( mam nadzieje ze nie bede sama jak się zacznie, u nas pogoda znowu piękna. Zaraz będe sie szykować i lece do miasta kupić maluszkowi kosmetyki i jeszcze pare drobiazgów. Wtedy moge już zacząc się pakowac ;) Strach z dnia na dzień coraz większy :( martwie sie porodem i czy damy rade z takim maluszkiem, wszyscy dziadkowie wyjezdzają do pracy i nikogo z nami nie bedzie, jedynie moja siostra ale ona też ma dziecko.. dziś już od 5 rana nie spie, bo snią mi sie durne rzeczy..

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sloneczko33

ja juz nie wiem co robic ale tydzien musze wytrzymac do wizyty

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rudzia22

Ja też całymi dnaimi sama bo Mój pracuje do 19 ;/ ale naszczęście w każdej chwili może przyjechać gdyby coś się zaczeło ;) do tego w miasteczku w którym mieszkam mam rodziców i teściów takżę luzik ;D tylko telefon musze nosić przy sobie ,żeby w razie W dryndnąć do kogoś ;D 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziadioda000
No to rudzia ci zazdroszcze, tu w Belgii z rodsiny mam tylko tescia ktory mieszka 40km od nas a i tak pracuje dluzej niz moj maz. W razie czego moge dzwonic po kolege ktory tymczasowo nie pracuje ale glupio tak na porodowke ze znajomym ;/ wiec mam nadzieje ze mala sie troszke wstrzyma ;) a dzis pobolewa mnie podbrzusze. To sie sa skurcze ale wolalabym zeby wcale nie bolalo bo ciagle sie stracham ;/
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magda6

ja mam rodziców na 1 pietrze teściów 15min drogi od mnie a wiecznie ich nie ma a szkrab juz jeden w domu 2 letni

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiuleczka

Ja dzisiaj jakiś dołeczek załapałam..ah te hormony szalejące;) 

Wczoraj się umordowałam trochę, ale mam prawie całą szafę ciuszków dla Wiktorka poukładaną plus torbę do szpitala z ciuszkami dla niego (ciekawe czy wszystko dobrze spakowałam, bo chyba oczywiście za dużo ciuszków), tak że aby do przodu kochane Kobitki :*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asiuleczka

A ja mam nocki zazwyczaj samotne i to często od 16 do 8 rano, bo mój pracuje tak na ochronie więc często jest mi smutno i samotno:( No a na emigracji wiadomo jak to jest - nie ma nikogo z rodziny, przyjaciół jakoś też nie załapałam póki co, bo dzielnica...z pakistańczykami najczęściej, więc ciężko przebić się przez ich kulturę;) Ale jakoś sobie trzeba radzić no nie?:) Pieniążki na taksówkę odłożone, telefon pod ręką :)