Najaktywniejsze:
Komentarze
2013-07-27 11:01
2013-07-27 17:02
2013-07-27 18:52
Widzę coraz nas więcej :D
A więc i ja dołączę :D URODZIŁAM !
Nie obeszło się niestety bez oksytocyny i wywoływania ,co skutkowało bolesniejszymi skurczami,ale dałyśmy radę,mąż dzielnie mnie wspierał ! :D
Samo rodzenie (bóle parte) 10 min i mała wyszła ,także nie było źle.
Cały poród mi trwał 2h i 10 min. Było by szybciej gdyby oksytocyny nie musieli podawać,bo wody mi odeszły,a skurczy brak...ale wazne,że pomogła oksytocynka.
A więc tak ,dnia 24 lipca o godzinie 1.20 na swiat przyszła Karinka z wagą 3270g i 55cm ;)
2013-07-27 19:36
2013-07-27 20:29
Cleogosia gratuluję!
I zazdroszczę porodu - mi odeszły wody ale wywołanie dopiero po dobie prawie. Po pierwszym żelu skurcze co 8 min. dopiero po drugim skurcze od razu co 1-2 min! Ale parcie to kilka godzin bo nie mogłam wycisnąć mojego 4kg Klocuszka. Spore nacięcie, ssak który się oderwał, kleszcze w końcu i wyszedł... ale warto było sie tak pomeczyć :))
A jak tam Asiuleczka??