Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamba

Chodzik- kiedyś mówiłam zdecydowane NIE, ale teraz uważam, że wszystko w granicach rązsądku. Natomiast ja absolutnie nie wsadzę Zuzi do chodzika dopóki sama nie będzie chodzić- w tej kwestii zdania nie zmieniam :) 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kkw
kkw

mi narazie i tak juz wystarczy ze Julka jest wszedzie bo nauczyla sie pelzac wiec musze miec oczy dookola glowy :P wydaje mi sie tez ze na chodzic jescze dla niej za wczesnie

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rudzia22

No każda Mama inaczej ;-) ;*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziadioda000
Ja tez jestem tego zdania ze dziecko powinno byc w chodziku jak zacznie stawac sama na nozkach. Na razie Nicole bawi sie ladnie na macie, w bujaczku, krzeselku czy lozeczku wiec chodsik jest zbedny i nie mam zamiaru kupowac. Oczywiscie nie potepiam go calkiem, wszystko w granicach rozsadku. Moja znajoma wlozyla synka w chodsic gdy ten mial 5 msc ;/ masakra!
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamba

Dokładnie rudzia, każda mama sama podejmuje decyzje :) Ja nie wykluczam, że kupię chodzik jak Zuzia będzie już sama ładnie chodzić- moja mama tak robiła ze mną, że jak już sama tuptałam to wsadzała mnie do chodzika jak chciała obiad zrobić albo posprzątać i akurat nie mogła się mną zająć. Mama sobie robiła swoje a ja w tym czasie bezpiecznie pomykałam w chodziku :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
iza231087

My chodzik mamy juz  bo dostaliśmy w prezencie od chrzesnego ale czekam aż mały zacznie sam wstawać. Narazie raczkował do tyłu i wczoraj zaczął do przodu ale sam jeszcze nie siedzi więc z chodzikiem napewno poczekam. A tak wogóle to jest przecudy juz taki fajny i duży z niego chlopczyk:) Tylko ze spaniem mamy kłopot bo mały jeszcze nie ma ząbków i chyba zaczną mu teraz wychodzić bo strasznie czesto się budzi w nocy  i czasami z płaczem. a dziąsełka ma napuchnięte okropnie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magda6

moja mała wogóle nie chce na brzuchu leżeć masakra ryczy w nieboglosy a od lezenia na brzuchu dziecko zaczyna raczkować a ona nic, wyje jak kojot jak ja położe musi sobie mięśnie wyrobic... z siedzeniem też masakra siedzi tak ale czesto sie przewraca a za tydz bedzie 8 mies. to mój młody już raczkował   :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rudzia22

Mój na brzuszku lubi bo sam sie co po chwile obraca i sie bawi ale nie chce coś zacząć raczkować.. gdzie kładziecie dzieciaczki? tapczan, podłoga ? 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pauli29
Ja z łóżka juz go ściągnęłam bo nie jestem w stanie go upilnowac. Kłade go na ppdłodze. Zakupiłam puzzle piankowe, nawet o dywan sie postarałam ale Młody i tak pocina po całym pokoju.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katarina27

Hejka Mamy daaawno mnie tu nie było, tak widze, że u Was tez sporo zmian :)

Moj smyk ma juz dwa zabki na dole, gorne jedynki nam teraz ida. Wcina obiadki ze sloiczkow, wciaz papki, próbowalam dac mu te z grudkami ( u nas w UK sa od 7msc) ale raz zjadl, a inym razem z kluseczkami nie chciał i sie dlawił :( wiec papki wciaż.

Nie siedzimy jeszcze sami ale za to na nogi juz mi staje! Jak chce go posadzic on sztywno i na nogi i potrafi tak stac dluzsza chwile. Kupilismy chodzik i wkladam go czasem na chwile to probuje sie odpychac. 

Ze spaniem mamy problem w dzien, za to noc prawie cała. Chyba przechodzimy kolejny skok rozwojowy - piaty tj. 6-7msc 

Od kilku dni krzyczy : Baba :) 

A Wasze smyki coś "mówią"? :)

Pozdrawiam :)