Filip też tak chce na nogi, ale on już ładnie siedzi sam;-) Mamy też dwa ząbki na dole , do góry chyba wyjdą bo w nocy budzi się i płacze, w dzień tez płacze , przewaznie na spacerze mi się w wózku wygina.. ;) Młody już je jedzonko z grudkami , dobrze sobie z nimi radzi :P mały cwaniak ;p nie można przy Nim już jeść bo się tak długo patrzy aż mu sie czegoś nie da;p 

U Nas słychać cały dzień tylko TATATATATATA ;P Jak mu spadnie zabawka to jej szuka, nie chce innej ;-) Ale wciąż nie lubi się ubierać, niech już się kończy to zimno ;) Uwielbia też książeczki, umie przewracać strony, opowiada sobie coś tam pod nosem i mruczy wtedy;-) A jak mu czytamy to leży i słucha , czasem pokazuje paluszkiem na obrazek ;-) Teraz już jest fajnie;-)

dziewczyny pisałam że mały do tyłu raczkuje a od niedzieli kiedy skończył równo 7 m-cy zaczął do przodu na czworaka zasuwać, w poniedziałek usiadł sam ale jeszcze rączką się podtrzymuje bo czasami jeszcze fika na plecki. W niedziele to jak robokop do przodu chodził tak śmiesznie a teraz już mi z pokoju wychodzi i gania po całym domu. Już zakupiłam bramkie na schody bo nie mogę go dopilnować. Szuflady i szafki na dole otwiera-normalnie oczy trzeba mieć w d... żeby go dopilnować bo co rusz jest tylko płacz bo sobie szafką paluszki przytnie itp a najgorzej jak chce do kontaktu a ja go zabieram to też jest płacz bo dzidzia chce sobie pomajsterkować-mały elektryk. A od 2-óch dni ciągle staje przy czymś  na kolankach, wczoraj to nawet jedną stupką chciał wstać ale ja się przestarszyłam i mały upadł przeze mnie na kolanka z powrotem. Nie wiem co to będzie jak zacznie chodzić bo teraz już naprawde musi ciągle ktoś być przy nim a jak jestem sama to muszę go nawet do łazienki brać bo zaraz gdzieś moze wejść.

Oj troszke wam zazdroszcze ze wasze dzieciaczki juz smigaja ale zdrugiej sie ciesze ze nie musza ciagle za nia latac bo na razie sie nie przemieszcza. Mala ladnie siedzi na kolanach czy w krzeselku ale gdy chce ja posadzic np na kanapie to sie wygina i chce lezec. Podejrzewam ze dopoki sama nie siadze to nie bedzie siadziala. Len jeden ;P Rozgadana jest niesamowicie, czasem nie slysze co w tv gadaja bo ta nadaje heeh Ze zlobkiem nie ma problemu, z checia zostaje tylko ciagle przynosi katar ;/ Mam tez z nia maly problem jesli chodzi o jedzenie. Je bardzo malo i chodzbym skakala na szczudlach to ni cholery nie zje wiecej niz 90-120ml mm ;/

Iza fajnie że Twój mały już zaczął raczkować Moja mała jeszcze nie raczkuje a już ma 8 miesięcy, w ogóle nie wie jak ma podnieść dupkę do góry, leży na brzuchu i rozkłada ręce jak by ze spadochronem leciała Chciała bym żeby już śmigała chociaż wtedy to trzeba mieć oczy dookoła głowy.. Może moja Majcia nie będzie raczkować tylko odrazu stanie? Nie wiem. Niektóre dziecki tak robią. Mój brat nie raczkował, ale jak miał 10 miesięcy to zaczął chodzić. Ostatnio Majeczka podniosła mi się w łóżeczku ale jak tylko zauważyła że patrze to się puścił i łup spowrotem na pupkę :)

dziewczyny- tak z ciekawości-mogłybyście napisać dzienny jadłospis waszych maluchów?

Mojej Majki
7:00 -8:00 180 ml MM
10:00-11:00 Kaszka
13:00-14:00 Obiadek zupka przeważnie
16:00-17:00 deserek np  jabłuszko z biszkopcikiem, kisiel,
19:00 Kaszka w bultli 180 ml 
i w nocy raz dostaje ale to róznie się budzi
 

U nas to wyglada tak: Ok 7- 90-120ml MM Ok 11 obiadek w zlobku Ok 15- deserek owocki w zlobku Czasek ok 17 dostanie jogurcik dla dzieci z Nestle Ok 20 90-120ml MM z kleikiem ryzowym W weekend czesto nie chce mi jesc owocow wiec dostaje kaszke.

Aaaa w nocy juz nie je od bardzo dawna. I czasem w ciagu dnia dostanie chrupka kukurydzanego.

U nas to wygląda tak:

7.00-8.00- 210 ml mm z kleikiem

11.00- biszkopty nasączone mm bądź gotowe Sniadanka w słoiczkach

13.00-14.00- obiadek

15.00-16.00- deserek

19.00-20.00- 210 ml mm z kaszką manną

i czasami jako przekąske dostaje chrupka kukurydzianego.

U nas do niedawna wyglądało tak:

07- MM ok 150-180ml

10- kasza manna z owocami ze słoiczka

14- obiadek

18- mm ok150ml ewentualnie zamiennie jogurcik

21.- mm ok 180 z kleikiem

Pisze do niedawna bo moje dziecko ostatnio nie je nawet połowy tego:-(