Najaktywniejsze:
Komentarze
2013-06-27 20:19
Sandra, Sandra ;) ja zawsze byłam anemiczką bo od jakichś 15 lat mięsa nie jem a raczej unikam bo smaku nie lubię. Zjem jak mam jakieś dziwne humorki i na mięso mnie bierze ;) idę mojemu leczo grzać bo zaraz się pewnie doczołga ;) do później ;)
2013-06-28 09:08
Mnie też odrzuciło od mięsa, jem na siłe bo wiem ze jest potrzebne w rozwoju Boba i utrzymaniu mojego zdrowia. Ale jakoś mi nie smakuje :/ Bleh :P Ja dziś zaczynam remont w pokoju, kocham takie rzeczy normalnie ... remont się skonczy a ja i tak będę szukac 2 lata po remoncie ładowarki bądź kosmetyku ;) Wiecie jak to jest pewnie ? :P Zyczcie mi powodzenia ;)
2013-06-28 09:25
A więc powodzenia ! :D A co to za remont Aniu? Malowanie czy coś większego ?
2013-06-28 09:27
Ja też rzadko jem mięso w ciąży, jakoś też mnie odrzuciło, a musze powiedzieć, że zawsze byłam na maxa mięsożerna !! :) Po tych wszystkich aferach z mięsem pozatym nie chce się go jeść hehe wędlin szczególnie !
2013-06-28 09:28
a dla mnie z kolei mięso mogłoby nie istnieć :p
2013-06-28 11:10
2013-06-28 11:34
malowanie, ale też dużo jest zachodu przy tym bo mam antresole którą trzeba wypiłowac,schody też, i takie nie ustawny ten pokój ... męczą się chłopoki ;)
2013-06-28 11:35
Niech się męczą, od tego są :D
2013-06-28 14:09
Ja dzisiaj od rana piore, póki słońce świeci, bo jutro ma znowu padać ;/ przygotowuje obiad, a po obiedzie jedziemy na zakupy.. nic szczególnego.
Wczoraj dostaliśmy łóżeczko z materacem od ciotki, nie musimy kupować ;)) Nie jest w prawdzie takie jakie sobie wypatrzyłam (jest sosnowe, ja chciałam venge), ale skoro mamy i tak wyjechać do Anglii i tam później kupowac nowe łóżeczko, to na dobre wyszło ;)) Dostaliśmy też od niej fotelik samochodowy, kolejny koszt odszedł ;) Rodzina czasem się przydaje ;))
2013-06-28 14:32
Oh moja rodzina jakoś się nie kwapi do tego aby nam coś kupic :P Jeżeli chodzi o moją stronę, bo od Marcina dostaliśy i ciuchy i inne rzeczy dla Boba, starałam się nie przemęczac bo nie mam zamiaru miec tego konsekwencji ... Ale czuje że jestem zmęczona ... Ale jeszcze dziś z mamą idę do galerii na szarańczę wyprzedażową ;) Mama niech szaleje ;) Ja poszaleje za rok jak wrócę do swojej figury ;) Ja torby jeszcze w ogole nie mam spakowanej :P Ani jednej rzeczy do szpitala nie mam gotowej ;) Heh, pięknie ;) Dopiero za tydzień idę do lekarza mam nadzieje ze mi przybliży taką już 100 % datę porodu i czy zostaje cesarka czy też naturliś ... Ja zacznę chyba jutro prac dla Bobusia rzeczy :) Mam ich 3 duuuuże wory więc jest tego trochę no ale mam od 50 do 92 rzeczy :) Także będzie chłopok odprany na 1,5 roku ;) Ale najwięcej mam na te pierwsze rozmiary 56.62.68 :) Karola, czyli wyjazd do UK już jest 100 % pewny ? Szkoda :/ No tak, i tam wszystko od nowa trzeba kupowac, wóżki,łóżeczka itp ... A kiedy macie w planach wyjazd ? To też musicie się zainteresowac paszportem dla Lilianki ... A właśnie do Mam które są stanu wolnego, słyszałyście o tym że przed porodem można isc do USC jak i Tata i Mama mogą przed porodem już dac nazwisko po Ojcu ? Wiecie o co mi chodzi ? Bo chciałabym aby Kuba od razu miał nazwisko po Marcinie, da rade tak ? Gdzieś czytałam że da radę ale czy to prawda ? Nie chciałabym aby miał wszedzie moje a później brzydko poskreślane z mojego na Marcina. Macie jakieś info na ten temat ?