No ja Aniu bym się na Twoim miejscu wyprowadziła, ale decyzja nalezy do Ciebie, nie rób nic wbrew sobie.

milaa18 mgr nauk pedagogicznych- tak to się chyba nazywa :p

Aniu co na swoim to na swoim..zawsze tak uważałam..

dziękuje za gratulacje  :)

Dariu gratuluje magistra i jak dobrze odczytałam Wszystkiego najpięknieszego z okazji urodzin :-) sto laaaat!!

Ania zobaczysz jak tylko zdecydujesz się sama zamieszkać ze swoim to szybko się przyzwyczaisz i już nawet przez myśl ci nie przejdzie żeby znów zamieszkać z mama, a masz ją jeszcze tak bliziutko... Ja już 4 lata na swoim i nie wyobrażam sobie żeby zamieszkać znów w moim rodzinnym domu, zawsze jak przyjeżdżam na wakacje tam to czuje jakiś chaos wokół mnie :D

 

elila89 dziękuje podwójnie :*

Daria, sto lat :*

Daria sto lat :-) Aniu jak na mój gust to najwyższy czas zacząć życie poza domem rodzinnym jeśli masz do tego sposobność. Ja od miesiąca też mieszkam na swoim choć mam świetny kontakt z mama i bardzo mi jej brakuje. A mieszka 4 km samochodem ode mnie. Też się strasznie boję że nie poradzę sobie sama (mój pracuje po 12 h) ale kiedyś trzeba. Tym bardziej jak macie mieszkanie.. ale to tylko twoja decyzja :-)

dziękuje dziewczyny :)

Daria, sto lat :)

dodałam zdjęcie dla zainteresowanych ;)

Wróciłam od lekarza ;) wszystko z małym ok, leży głową w dół i po raz pierwszy nie mam infekcji drug moczowych ;D cukier mam w normie ale żalaza troszkę mało. Dostałam też telefon ze szpitala, że mój następny skan nie będzie 23 lipca tylko 13 sierpnia. Mają wiele osób które musiały mieć skan wcześniej ;/ ciekawe czy do 13 dotrwam w całości bo na 21 mam termin... 

 

oczywiście czekałam 20min na położną bo była zajęta i czytałam książke ciąży. Koło mnie siedziała para i komentowała to, że jestem sama bez faceta u lekarza. Aż się miałam odezwać, że po co mi facet jak zmierzy mi tylko puls i serduszko małego ale wolałam sama do siebie się pouśmiechać. Dlatego Polaków za granicą trzeba kochać, nie obgadują Cię za plecami chociaż ;D