Lilianie wyszedł trzeci ząbek- nawet nie wiem kiedy się przebił, ha ! :))

 

Mojej znajomej syn- ma 5,5 m-ca- siada sam z płaskiego i raczkuje ! :O

Moja Lila ani sama z płaskiego nie siada, ani nie raczkuje :)

Ona z nim chodzi na basen, może dlatego tak wszystko szybciej ogarnia- jak sądzicie?

czytalam ostatnio że chodząc na basen wlaśnie u dzieciaczków jest mozlowość sztbszego rozwijania się bo są mocniejsze mięśnie... Ja juz mam zakuipne papuchy na basen czekam na lepszą pogodę ... a po z atym Karo, nie ma co porównywać każde dziecko ma swoje tempo rozwoju ... jedno szybciej zacznie siadać drugiemu za to szybciej zeby wyjdą ...

 

Niby tak.

Ile u Was karnet na basen dla niemowlaków? U nas 10 wejść 300 zł... Sporo.

U mnie Kuba stawia się na nogi, nie daj Bóg że złapie go za dłonie aby podciagnąc do siadania a on chyc już stoi,i tak nam dnie mijają ... takze nowoscią jest leżenie na brzuchu i prostowanie nóg że pupa jest w górze... recę też prostuje tak ze pupa znów jest przyległa ...Kuba również chwyta za kołudrę i wali dosłownie wali główką w kołudrę i pupa mu podskakuje i tak się podnosi i jest na czworaka ... i bęc lezy na brzuchu, staje się coraz bardziej marudny, cały czas by chciał abym byla z nim.. przy zabawie szczególnie,trochę mnie to drażni bo ledwo wydję za próg godzina 13 zjesc coś a on juz wyje, teraz siedze i piszę do Was, i wyje i wyje i wyje ... nie pójdzie spać 1 drzemka po 15 min i po spaniiu wrr... na brzuchu już obraca się w okół własnej osi ... jak gąsienica się rusza hihi ...Jutro Marcina wysłaalm na kawalerskie ... dziś już jestem padnięta Kuba ciagle potrzebuje zainteresowania i aprobaty ... jutro chyba go sprzedam babci ... a ja chodziaż napiję sie w spokoju kawy ...

No to powodzenia :) ja już mam prawko kilka lat i zrobiłam tysiące km. Miesiąc temu kupiliśmy większe auto i też się boję nim jeździć,mimo,że wczesniej jeździjam różnymi. Myślę,że z czasem będzie ok,tylko pchaj się za kierownice jak najczęściej.

hah,  a ja nie mam prawka :P I jestem  wozona ;) Bez stresu, bez darcia sie ... :) Mój M wysyla mnie na prawko ale mam gdzieś ... Odebralam sukienkę do slubu, jeszcze bolerko mi nie uszyła bo niby nie wzieła wymiarów, które pamiętam ze wzieła ... ehhhh dzis jestem u mamy marcin na kawalerskim ... baluje zobaczymy o której zakonczy ...na razie na piwie sa ...padnięta jestem jak dzik ...msakra! Monia nie stresuj się ... na spokojnie jeździj sobie ... No stress jestes na pewno dobrym kierowca tylko praktyka czyni mistrza, spokojnie

A ja mam prawko 8 rok i nie jeździłam nic po kursie :( w tym roku zamierzam dokupić godziny na mieście i wkońcu się usamodzielnić ;) Dzisiaj wróciliśmy z Mazur, ja rok starsza, Lila z czwartym zębem ! ;)) Pozdrawiamy :*

Hihi ... Karola, nie ważne ile wioseń ważne co w serduchu ;) A wydaje mi sie że nadal młoda :)

A ja w soobotę poznałam ANIE :) Wpadła do mnie przez przypadek, a ja ją wypatrzyłam po drugiej stronie ulicy hihi ...

Odebrałam sukienkę, moja mama ( zawszę mogę w tej kwestii na nią liczyć) zjebała "krawcową" sukienka jest zaciągnięta z tyłu ... jak to krwcowa stwierdziła : tu musze doszyć tutaj przeplątać nicią pas aby sie trzymał, tak stałam i patrzyłam z niedowierzeniem co ona do mnie mówi ... normalnie szok ... zmyla się tak syzbko jak moja mama poszła do Kubu że nawet nie zdąrzyła jej zjebać za wszystko, sukienka nie do końca jest odszyta na mnie w cyckach jest za duza bede musiała porzadnie ją sciśnić aby była ok ... do tego kolor łosiosiowy który wybrłałam ma się nijak do oczojebnego koloru rózu jaki dobrała dziś ma mi dać bolerko ... przywieźć ... zobaczymy czy doweźie ... z sukienką bedę musiała kombinować by to jakoś wyglądało ...wierze w swój urok osobisty że dam rady ją upięknic :/Głowa mnie tak boli noarmlnie pęka mi glowaa aaaa

My byliśmy na Mazurach u moich rodziców i powiem Wam, że wcale nie odpoczęłam :) Lila nam wyła większość drogi- gdy siedziała w foteliku- kompletnie nic nie pomagało (ani zabawki, ani moje durnoty, ani muzyka, ani kołysanki, ani bajki na telefonie, ani cyc, ani postoje!!), musiałam ją wyciągnąć i jechać z nią na kolanach ;/ boje się z nią tak jeździć, ale innego wyboru nie miałam, bo w innym wypadku byśmy istnej kurwicy dostali, a Krystian jeszcze by w coś przywalił. Mo0że zmiana fotelika na większy, w kierunku jazdy coś pomoże, łudze się, że tak ! 

 

Anie- ale Wam fajnie !!! ;)))

 

Ania, i co, krawcowa poprawiła Ci sukienkę ???

My już dawno zmieniliśmy fotelik bodajże w 3 miesiącu zycia, moze dlatego że Kuba własnie się nie miescił juz w tam ten fotelik ... od dłuzszego czasu jeździ przodem do kierunku jazdy, siedzi jak gościu, zabawek mu nawieszałam i uderza nóżka w trasie ... Jednakże Kubul lubi jeździć autem, to po Tacie ma ... Musimy się Ania koniecznie umówić, ale to juz na nowy tydzień ... bo dziś,jutro i pojutrze mam grafik dopięty ...W piatek muszę jechać zalatwić zmiane dowodu, bo ma się na to tylko 3 tygodnie a po 3 miesiącach wygasa dowód  ...muszę iść do banku powiadomić zmiane statusu ;) zrobić zdjęcia do dowodu ... z sukienką mi osobiscie się nie podoba, źle ją wyszyla, i te wszystkie że "mam sobie tu podszyć" mam wyprasować nooo kurwaaa szlag mnie trafiał ... przecież to jej robota, dając mi sukienkę powinna być odszyta i wyprasowana ! Jeszcze jest z tyłu zaciągnięta, dobrze ze buty kupiłam do tego zajebanego rózu :/ spuściła mi 100 zł na sukience ale i tak nie jestem zadowolona, może choć jak bedę miała fryzurę, makijaż będzie lepiej ...najważniejsze ze mamy piękne obrączki :)