Najaktywniejsze:
Komentarze
2013-08-16 00:13
nefretari ja zaczęłam jak córka miała ok 5/6 miesięcy jakoś, później miałam miesiąc przerwy i teraz znów się wzięłam. Mam nadzieję, że poprawie to co mam zamiar do końca i w końcu zaakceptuje siebie, chociaż z tym mega ciężko, bo się sobie nie podobam, sama nie wiem czemu.
2013-08-16 18:22
ufff.. nie mam zakwasow. z jednej strony sie ciesze, a z drugiej... nie czuje nic - nie podoba mi sie to, mam wrazenie, ze nic sie nie dzieje z moim ciałem :P ... moze czas sie wziac za chodakowska? ;)
2013-08-16 23:40
nefretari ja właśnie karmienie skończyłam (córka ma ponad 10 miesięcy), bo nie dawałam już rady. A zresztą przestało mi to sprawiac "przyjemnośc", przestałam to odczuwac jak kiedyś. Ale nie przeszkadzało mi to w gubieniu kg. Teraz to boję się stracic więcej, ale cwiczyc chcę! Killera za ierwszym razem zrobiłam całego, ale wypastowałam sobie panele własnym ciałem. W trakcie tego treningu tak się ze mnie leje, że szok!! Nadal tak jest, ale nie ukrywam podoba mi się to :D Wiem, ze dziwnie to może zabrzmiec, ale spocic się w trakcie to coś cudownego, bo ja chodząc na różnego rodzaju areobik, biegając, jeżdżąc na czymś czy cwicząc na siłowni nigdy się nie spociłam :P To mój pierwszy raz
2013-08-16 23:44
Ja odpuściłam dziś, bo jakoś gorzej się czuję, ale teraz nie wiem czy nie żałuję i czy nie nadrobic. Chociaż otyłośc to mi nie grozi póki co
2013-08-19 17:39
hej ;) tak w ogole chcialam sie pochwalic ze dzis ide biegac ;) jak mala pojdzie szybciej spac to pocwicze mel b;) chcialam jeszcze sie "pochwalic" ze od czasu jak nie cwicze oi nie biegam przytylam 5!!!!!!!! kg :( dzis