Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
timmy
czesc dziewczyny. u mnie bez zmian:-) moze zaczal odchodzic troche chop. ale mlody ani drgnie :-)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malami85

Hah :) to tak jak u mnie, choć już śniło mi się że jestem w łazience i zaczynam krwawić... i tak mi puls przyspieszył że jak się obudziłam, to myślałam że mi serce wyskoczy... poleciałam do łazienki i.... czysto wszędzie, głucho wszędzie :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulka0905

Dziękuję bardzo...:*

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ninia181

dziewuchy a ja Wam szczerze radze spijcie ile wlezie...ja nie wiem kiedy mi tyd zleciał..nie wiem kiedy jest dzien a kiedy noc ::)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
timmy

Malami ale  sen  ;-)  To  chyba  dlatego,  ze  chcemy  miec to  juz  za  soba  ;-) Ja  sie  nastawilam  ze  pojdzie  szybko, bo  corke  urodzilam  dzien  po  terminie a  tutaj  taka  niespodzianka. 4  dni  po  terminie  a  ja  latam  po  calym  miescie.  Jeszcze  mnie dzisiaj  wzielo  na  male zakupy  bo  juz  w  domu   usiedziec  nie  moge.  A  brzuch  mam  wyjatkowo  maly  wiec  moge  smigac  ;-) Ninia  chcilabym  spac  do  oporu  ale  nie  za  bardzo  moge  w  ciagu  dnia  a  wieczorem  ide z  mala  spac  ok  22.00-23.00  i  pobudka  ok  7.00  bo  musze  ja  wyszykowac  do  przedszkola . Ale  tyle  snu  mi  wystarczy i  nie potrzebuje  wiecej. Chociaz  wiem  ze  za  nie  dlugo  bede marzyla  zeby  przespac  chociaz  4  godz  pod rzad ;-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
grejfrutowa

Malami, ale masz sny :D

Ja kobitki mam się świetnie. Mała przesypia noce, budzi się tylko raz na cyca i śpimy dalej :) Tylko jest jedno małe "ale", a właściwie dwa. Dzisiaj byłam na ściągnięciu szwu z brzucha i chyba mi się blizna rozchodzi- mam zgrubienie(zrost?), który się odkleił, a dwa to, to że mała dzisiaj pociągnęła sobie za bodziaka podczas przebierania i bodziak poszedł do góry razem z kikutem z pępka. Ale było płaczu. Dobrze, że jutro idziemy na patronaż do pediatry. Niech zobaczy pępuszek, bo nie wysechł do końca i się martwię, żeby coś się nie wdało w niego.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malami85

Grej cieszę się że dobrze się macie :* trzymam kciuki za pępuszek

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
timmy

A  u  nas  dalej  nic,  ani  slychu  ani dychu;-)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malami85

ehh... heh ja myślałam że nie dotrwamy do wizyty 24go a tu prosze :< już w dwa dni to się chyba nic nie wydarzy :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
timmy

Ja  jak  dotrzymam  do  polnocy to  bedzie  skorpion  ;-) Wizyte  u  pielegniarki mamy  teraz  w  srode,  a  za  rowny  tydz  szpital i  wywolanie  ;-)