Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
flesh221

Hej dziewczyny, widzę, że jutro jest dla Was wielki dzień:) Trzymamy za Was kciuki i przesyłamy dużo siły;) Nie sądziłam, że to kiedyś powiem ale trochę Wam zazdroszczę tego stresu związanego z porodem bo nagroda jest najlepsza na świecie jaką można dostać;) Głowa do góry będzie wszystko dobrze:)

Katrina to będziesz mieć super prezent:)

 

U mnie podobnie ze snem ale maż mi dużo pomaga:) i dajemy radę.  W dzień nie śpię bo zawsze jest coś do zrobienia, a w nocy jak pokarm mam ściągnięty to uda mi się nawet nie wstać bo mąż przewinie, poda butle ja jedynie sprawdzę czy za mocno nie podgrzał;) Ale niestety co dobre szybko się kończy bo mąż wraca do pracy:/ Na szczęście mamy jak na razie dziecko, które nie płacze i daje spać w nocy:) chyba, że się z denerwuje i to na maksa to krzyknie, a zdarza się to tylko wtedy jak jest głodna bo potrafi przespać 6 godzin bez jedzenia.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katrina91

Rany, czuję się jak przed mega ważnym egzaminem. Żadne z tych, które do tej pory zdawałam nie ma szans z jutrzejszym. Uff... Trzymajcie kciuki, żeby to szybko trwało. :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marta132

Ja chyba nie prześpie dzisiejszej nocy...tak się denerwuję wrrr...ale nareszcie koniec czekania ;))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katrina91

Ja tej nocy spałam może ze 2 godziny z nerwów, bo nie wiedziałam co dalej... A co dopiero będzie teraz, kiedy już wiem, że zaraz przytulę swoją Kruszynkę! ;o Nie, nie... No nie zasnę, nie ma szans. :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marta132

Kurcze z jednej strony już się nie mogę doczekać ale z drugiej panicznie się boje bólu i tej całej akcji,że spanikuję.. ciągle o tym myśle mam jakieś czarne wizje,że sobie nie poradzę a przecież tyle kobiet rodzi ale ja i tak myśle,że nie dam sobie rady przez co jeszcze zaszkodzę małemu ; ( to jest takie dobijające..Muszę porządnie wziąć się w garść!!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katrina91

Marta, pamiętaj, że codziennie setki, tysiące kobiet rodzą dzieci i nie myśl o bólu porodowym - natura obdarzyła nas wytrzymałością na ten ból, możliwością wydawania potomstwa na świat! :))

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marta132

No tak masz 100 % racji trzeba będzie dać radę innej opcji nie ma ;) Często przed snem wyobrażałam sobie tą chwilę,kiedy kładą mi małego na brzuch,kiedy go wreszcie będę mogła zobaczyć i wydawało się to takie odległe a teraz ten moment już tak blisko ; o

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katrina91

Prawda? :) Jeszcze niedawno, żeby zobaczyć swojego maluszka trzeba było iść na wizytę i zrobić USG, a teraz będziemy mieć je w ramionach. :) Jak dziś pamiętam test ciążowy z dwoma kreseczkami, pierwsze badanie u gina, który potwierdził ciążę, pierwsze bicie serduszka...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik

Tez ostatnio to wspominalam ze dopiero test ciazowy robilam  a tu juz synek ma 4 tygodnie jak to leci...strasznie szybbkoo..ja mam tyle wolnegozeby zjesc sniadanie jak babcia albo tATA  popilnuje, bo unas jest przez wiekszosc dnia krzyk albo marudzenie/ tak mi go szkoda bo sie meczy, gdyby nie ten brzusio  tyo to bylby najgrzeczniejszym dzieciatkiem na swiecie. 

Co do bolu, to lepiej sie nienastawiac bo kazdy porod jest inny. Dacie rade i szybko zapomnicie. Bede z wami duchem :*:*sciskam 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katrina91
Dziewczyny, chyba obejdzie się bez oksy. Około 2:30 dostałam skurczy, co około 8 minut. Każdy coraz bardziej bolesny. Zbadali mnie, mam 3 cm rozwarcia. Teraz jestem oodłączona do KTG i zobaczymy...