Najaktywniejsze:
Komentarze
2011-06-30 10:33
chociaz troche mnie wkurzala bo lazila, myła gary ktore mialam zamiar zmyc tylko ze zmienialam pampra (wiem ze chciala pomoc ale tak nadgorliwie,jeszcze wszyscy nie zjedli a ona fru do garow), a jak bylismy na weselu to zebrala z suszarki z balkonu pranie I OMAL NIE POWSADZALA GO DO NASZYCH SZAFEK masakra
ogolnie wole zeby sobie grzecznie siedziala na miejscu i pila kawe niz ma mi sie krzatac po domu i sprzatac nasze rzeczy,no bez przesady ;/:P
2011-06-30 15:24
2011-07-02 19:45
Dziewczyny mam do Was wielką prośbę. Bierzemy z Misiem udział w konkursie i całkiem nie źle nam idzie! Ale potrzebujemy głosów. Można zagłosować raz dziennie. Będziemy Wam bardzo wdzięczni :)
http://www.brzuszkijakmotylki.pl/jolcia27.html
2011-07-02 20:51
ustawie sobie na strone główną żeby pamiętać :)
Wasze zdjęcie zdecudpwanie wymiata ! :) fajnie Ci sie trafiło że Miś się tak śmieje z tym gerberem :)
2011-07-03 19:39
2011-07-05 12:28
Hej Kobietki W koncu doczekaliśmy się ząbka wyrżnął się na 10 miesiączk Gabiego:) jak narazie jedna 1 :)) dolna.
Dzidzia rośnie i bryka:)).21 lipca badanie połówkowe byc mże zobaczę co noszę po serduchem:)
2011-07-05 21:49
2011-07-06 21:56
Hej mamuśki!Dawno do Was nie zaglądałam:) Najpierw pogratuluje Majeczce!!!!Kurcze ja tez bym chciala;( no ale niestety musimy troche poczekac po pierwsze bo mialam cesarke a po drugie staramy sie o kredyt mieszkaniowy.Wczesniejsze mieszkanko przeszło nam koło nosa, nie wyrobiliśmy się w czasie i kobieta sprzedał za gotówkę.Nz razie nie wróciłam do pracy ale mam to w zamiarze tylko, że zakład się powoli rozpada i nie wiem czy mam do czego wracać!
Michaś nadal ma dwa ząbki ale pchają się już następne i cały czas jest marudny.Raczkuje i świetnie sobie radzi prowadzany pod paszki.Zresztą już powoli próbuje się puszczać przy meblach.
2011-07-06 22:17
My też nadal dwa ząbki. Ostatnio znowu coś się ślini i ma szyjkę aż czerwoną.
Ach, jutro znowu do pracy. Niestety nie mamy jak się zmienić z mężem, więc Adaś ma pobudkę o 5.15 i pójdzie do sąsiada na 3h. Mąż wróci i pójdą razem spać. Będzie to tylko drzemka Adasia, więc jak ja wrócę z pracy o 15 to mąż pójdzie spać, bo na 20 znowu idzie do pracy. Biedactwo moje, i te duże i małe.
2011-07-07 07:17