Najaktywniejsze:
Komentarze
2013-05-05 20:47
e tam trzeba sobie czasem dac na luz troche, dietke tez sobie opuscilam![]()
ale jutro juz wszystko wraca do normy... wczoraj pierwszy raz po porodzie konkretnie sie nabombowalam... dzis mam meeega kaca, nie chce wiecej![]()
2013-05-05 20:48
Dziewczyny ja jestem na antybiotykach i też nie kręce...
2013-05-05 20:48
Ja mam nowego psa i wciąż z nim biegam :) ale nadrobię kręcenie.
2013-05-05 20:51
golden retriever :) biegam z nim bo nie mogę go utuczyć jak mojego jamniczka
2013-05-05 20:52
je tylko ile trzeba i biegamy :)
2013-05-05 22:06
jakaata...Ty z tym Krosem biegasz a ja dzis u mamy tez mowie sobie: pobiegam z wilczurem , bo stale przy budzie...ulituję sie i jak mnie zaciągnąl po sadzie to tchu nie moglam złapać:) silna bestyjka:) to byłby za*ebusty sport dać sie ciągnac przez psa:)hahahahha...przez weekend te zmalo krecilam. mniej niz w inne dni, ale zabaralm ogolnie kółko do mojej mamy i cos tam pokręciłam
2013-05-05 22:08
Dziękuje Podusiu:* Jakaatarzyna ja w rodzinnym domu mam labradora:P Najważniejsze żeby go nie dokarmiać, i nie dać się jego żebraniom:P Same jedzenie dla psa/ Od małego mamy z nim same przeboje. Oto kilka z nich: zjedzone 15 jajek z tekturką, zjedzony duży chleb ( na szczęscie bez woreczka), wylizanie margaryny z pudełka do czysta, wżarcie z miski sałatki, pasty jajecznej itp. O ukradzionych kotletach nie wspominając. Potrafił ukraść z kaloryfera suchy chleb;P Mój tata miał kiedyś zwyczaj zostawiania kanapek na stole ( lubi w nocy pojeść:). Pewnej nocy słyszy mlasanie, patrzy a to pies wskoczył na rogówkę i wyjada kanapki z talerza :P Także życzę powodzenia:)