Najaktywniejsze:
Komentarze
2014-01-21 12:04
Dziewczyny, byłyście przez ostatnie dni na spacerze z dziecmi?? Bo ja z moim od 3 tygodnia chodziłam codziennie. O 12 wychodziliśmy i zależy 2-3 godzinnki albo i dłużej a młody cały czas na spacerze śpi. Ale wczoraj nie poszłam bo było -10 a dziś też -6 więc nie idziemy. A młody jest tak przyzwyczajony, że wczoraj przez 2 godziny od 12 płakał a dziś juz też zaczyna. Podrzuciłam Go mamie, niech się nacieszy wnukiem w Dzień Babci ale szkoda mi Go bo znów będzie się męczył.
2014-01-21 12:07
U nas az takich mrozów nie ma za to od paru dni deszczowo, szaro i ponuro...Wogóle co do spacerów to mam wielkie wyrzuty sumienia bo rzadko chodzimy :( Mam pod opieka jeszcze 89letnia babcie i ciezko z czasem strasznie...:(
2014-01-21 22:12
Też dziś jednak wyszliśmy. Piotruś przez godzinę piszczał więc go w końcu zapakowałam i wyszliśmy na jakieś 40-50 minut ale to i tak nie wpłynęło jakoś znacząco na płacz;-( Oczy maleńkie, widać że zmęczony a zasnął w dzień może na godzinę w sumie.No, ale dopóki śpi w nocy nie będę narzekać;-)
2014-01-21 22:33
U nas było deszczowo ostatnio więc spacery odpadały, a jak jest więcej niż -5 to narazie z młodym nie wychodzę. Nie wiem, ale wychodzę z założenia, że nic na siłę. Ja chodząc czułam się jak słup lodu a co dopiero mały jak leży i się nie rusza. Będzie cieplej, ładniej to wyjdziemy :)
2014-01-21 23:10
no u mnie dzisiaj tez deszczowo troszke było ale wyszłam z małym bo miałam tez pare spraw do załatwienie na miescie wiec musiałam a nie miałam z kim go zostawic. To byłam z nim moze z 2 godziny.No a teraz patrze przez okno a tu pełno śniegu:) Fajnie jak by sie utrzymał a znając zycie jutro juz bedzie ciapa
2014-01-21 23:18
to ja wolę ciapę;-) mam dom narozny a mojego nie ma więc dziś 2 godziny odsnieżałam bo był mróz więc musiałam najpierw rozbić lodową skorupę szpadlem i dopiero wtedy zebrać na łopatę do odsnieżania. Ale jakby nie patrzec ma to swoje plusy -zawsze to trochę sportu więc na wadze parę deko mniej;-)