a jak Wam idzie z przebieraniem dzieci?? ja zanim zmienię jej pampersa..to czuję się jak po maratonie... kopie, robi mostki, zsuwa się..brak mi siły.. proszę, tłumaczę, zabawiam..i NIC. Wczoraj próbowałam Ją na nowo nauczyć sikać na nocnik.... chodziła bez pampersa..niestety moje prośby też nie podziałały, odpuszczam.

Nom jeszcze 8 i koniec eh jak to dziwne że to tak szybko się dzieje :)

Ooo dokładnie powiedziane jak po maratonie, nie zawsze ale dość często szczególnie ostatnio kiedy stała się taka nieznośna.

jak "stary" jest w domu, to jemu karzę Ją przebrać..on też nie chce bo sam na Nią nie ma siły ;) czasami oboje się za Nią bierzemy..jest naprawdę cieęęęęęęzko!...

jak ja się cieszę, że się z pracoholizmu wyleczyłam;-)

Przebieranie idzie raczej sprawnie ale tylko dlatego, że znalazłam sposób. Otóż daję mu za każdym razem coś  "zabronionego" do zabawy, ale tylko wtedy jak sie położy. Np. pilota, telefon, pudełko z kremem itp. coś czego nie pozwalam normalnie.

Za to nocnik to koszmar - dziś się poryczałam, bo ja go na nocnik a on ucieka, to ja siła a on w płacz. To ja w płacz a on uciekł do namiotu i tam nasikał. Jeszcze moja mama do tego, że jest już duży, że to moja wina bo  miałam go wcześniej uczyć i, że jak nauczyłam to tak mam.

Oczywiście cisnienie mi podniosła, wydarłam się na nią, skopałam nocnik i mi ulżyło;-)

Odpuszcza z nocnikiem- hormony, dodatkowe kilogramy i szarpanie z dzieckiem to zbyt dużo jak dla mnie

hehe to się nocnikowi oberwało "za niewinność" :P

jeszcze to niepotrzebne gadanie Jaemka, dobija nie?;)

mi też nasikała..w w każdym pokoju..w kuchni..;) co chwilę musiałam zmieniać skarpetki..body..;) może zaczekam..może sama będzie chciała.

Mam dwa nocniki..na jednym sadzam jej misia, mówię jej sie misiu robi sisi, zawsze naleję trochę wody i udaje szczęśliwą, że On nasikał, teraz czas na Nią....;) nie mam już pomysłu, a tak ładnie nam szło..

zawsze mówiłam, że dwu letnie dziecko brzydko wygląda z pampersem.. ale chyba Moja też będzie brzydko wygladała..bo nie odzwyczaję Jej do dwóch lat..eh eh eh ..

tk to już w życiu bywa Gossiak nie zawsze tk jak bysmy my tego chcieli moja tez sie nie słucha chce zeby zjadła kanapke to ona chce mleko i koniec i dotad wyje az jej nie dam a kanapka jest bee i juz

a ja bym chciała zeby mała wiecej jadła bo je wszystko ale mała, a ona wiecej z butlą lata niz z kanapka