Najaktywniejsze:
Komentarze
2015-03-13 13:58
A no odżyłam Dziś już też spacer zaliczyłam ale taki samotny z konieczności a nie dla przyjemności ale jednak;-)
Mój jest codzień marudny więc to dla mnie nic nowego. Za to opanował jazdę samochodem. Ma taki samochód, powiedzmy ok 50 cm (chyba) taki, że można na nim usiąść i jeżdzić odpychając sie nogami ale nie potrafił na nim jeździć. Sam wsiadał, robił "brum, brum" wiedział, że powinien się odpychac ale udawało mu sie tylko do tyłu. A dziś wreszcie załapał o co chodzi. Już wczoraj udało mu się ze 2-3 razy a dziś już śmigał pieknie po podwórku;-)
2015-03-13 14:05
gossiak bo ja na 40 jestem od 6 .10 . 2013 :)
2015-03-13 14:07
no to super Jaemka,;)) my tez mamy samochodzik, młoda tylko do tyłu jesli już :p zawsze ja tata ciaga;)
tak chociaz wspomnienia zostały, jak to było;)
aaa i wszystko jasne mamusia, dlaczego na forum jestes od 8.10;)
2015-03-13 14:08
nom :) eh ale mi tescie dzis cisnienie podniesli boize myslałam rano ze urodze tak mnie kur****
2015-03-13 14:11
zaczeło sie od poprzedniej soboty powiedzielismy im ze bierzemy ślub kościelny w maju, i ze nie robimy wesela a oni ze jak to bez i tak dalej nie, a dzis mi maż mówi ze oni sobie juz własną liste gości ustalili no cholera jasna !
2015-03-13 14:14
Nie zmierzam, ale juz normalnie rece opadaja ne ten ich bezmuzgowy tok myslenia