Hej dziewczyny :)

Jaemka widzę, że twoja mama ma urodziny tego samego dnia co ja imieniny :), Heh wy o tych żłobkach, przedszkolach, wychowawczych itp. A ja nawet nie miała bym jak iść na cos bo nie pracuje ani małej gdzieś dać :) heh.

Moja mała śpi juz od 18, rano wstała za 20 ósma, w dzień nic nie spała i o mam teraz ciszę w domu bo mąż na 19 do pracy pojechał. :)

A co tam jeszcze Coekawego u was słychać ? :)

Jaemka, już coś wiem ;). Mama dzisiaj się do wujka dodzwoniła, powiedział, że szkoda, że nie dała znać tydzień wcześniej bo już by tam był;) ma popytać znajomych i powiedział,że po świętach może się szykować na wyjazd. Być moze jeszcze w marcu będzie tam musiał pojechać pokazać co umie.

Także jesteśmy na dobrej drodze.

To miałaś dzisiaj spokojny dzień ;), szczerze? ja mam kiepskie pomysły na spędzanie dnia z dzieckiem, albo się bawimy w jej kąciku, albo idziemy na spacer, albo sprzątamy, lub rysujemy.. jestem strasznie mało kreatywna. 

Natitalka, to świetnie ;), dasz sobie radę napewno, na zdjęciach wygądasz na spokojną ułożoną dziewczynę, więc tak pewnie zachowujesz się w kryzysowych sytuacjach z Szymkiem :P

Jutro mówię mojemu przełożonemu, że idę na wychowawczy na rok. Później zobaczymy, pewnie znajdę nową pracę.  W żłobku mam miesięczny okres wypowiedzenia. 

Mam ndzieję, że pomału życie będzie nam się układało ;)

Zapewne w Oslo nie ma chleba bezglutenowego, więc już widzę z jaką ilością chleba będzie moj jechał ;))

aha, o Oli wiadomo tylko tyle, że jej synek ma na imie Logan, i waży niecały kilogram, jak to określił jego tata, jest wielkości jego stopy. na dzień po porodzie był silnym chłopcem, teraz nic nie wiadomo, bo taką wiadomość przekazał mąż Oli.

Ważne że żyje, a na pewno z każdym dniem będzie coraz bardziej silny mi dzielny. trzymamy za małego Logana kciuki :*

fajnie Gossiak że się układa oby jak najwiecej pozytywów :*

a ja  właśnie kolejną rozmowę z mężem odbyłam i mam po prostu dość!! czasami go nienawidzę

Oo masz jaemka cóż sie stało ?

"pokazać co umie" czyli tzw "próbki" Norma w takiej pracy;-) Mój ma prawie przed każdą robotą mimo iż ma i papiery i doświadczenie a i tak ma "próbki"

Dobrze, że dzwonila. Przynajmniej coś się ruszy w tej sprawie

dokładnie, napewno będzie wszystko dobrze! ;)

mam nadzieję, że w końcu będzie po naszej myśli, a nie wiecznie wiatr w oczy.

Jaemka, nie denerwuj się... 

za dużo pisania, Mamusia, za dużo... czasami lepiej rzucić jakąś "kur.ę" pod nosem i nie rozpamiętywać;-)

mam nadzieję, że się sprawdzi ;) tutaj są z niego zadowoleni, jak powie, że wyjeżdza..to nie będą zadowoleni :p

pisz Jaemka,co się stało?