Najaktywniejsze:
Komentarze
2015-04-02 08:51
2015-04-02 11:44
Natitalka, zazdroszczę;-) Twój synek jest bardzo rozwinięty językowo...u nas nadal "y..y..y.." albo "łe...łe...łe..."
Ale za to coraz lepiej sobie radzę w zgadywaniu. Już nawet jak mąż zaczyna jęczeć "no,wiesz...ten...tego....no..." to zazwyczaj trafiam o co mu chodzi;-)