Ahaa czyli dziwnie troche :) Magda też sama sie bawi a jak tylko zobaczy dzieci to leci z otwartymi rączkami do nich, widać że jej brakuje towarzystwa dzieci

AA no to leć leć spać odpoczywaj życzę kolorowych snów Dobranoc :)

Hej Dziewczyny :)

Tak właśnie czytałam co piszecie na temat mowy u Waszych dzieciaczków, byłam ciekawa. I doszłam do wniosku, że moja Lenka chyba bardzo duzo mówi jak na swój wiek. Zaraz Wam napisze co mówi:

"mamo daj jeść" "daj to" , "nie to", "nie chcę" "nie chcę to" , "co to jest" , "cześć", "jest", "nie ma", "gdzie to jest", "koń" , "pies", "kaczka", "kot", naśladuje dźwięki, mówi jeszcze "baba","mama", "tata", "wujek", "dziadek", "dzidzia","dzieci", "chodź tu", "chodźcie jeść", "halo", "co się stało" ,"nic się nie stało , "to nic", "nic się nie dzieje", jak się pytam jej "co tam" to odpowiada "nic", mówi i pokazuje "papa", robi i mówi "akuku", robi i mówi "brawo" ,mówi "bam" jak się przewróci i mówi też "to bolało", mówi "śnieg" jak padał śnieg, no i oczywiście mówi też "tak", "nie", robi i mówi "nu,nu,nu", mówi "masz" jak coś mi daje, mówi "koniec" jak się bajka skończyła albo jak już wszystko zjadła, ogólnie jest bardzo kontaktowa i wszystko ją bardzo interesuje, wszystko przeżywa, widać po niej bardzo te emocje jak coś jej się spodoba, zainteresuje, jak coś przeżywa, jak mówi to właśnie dużo mimiką te ż przekazuje no i mową jak najbardziej. :)

Jeszcze krzyczy "ej" jak kogoś woła. Ostatnio jak karmiłyśmy ptaszki i ona chciała im dać jeść a one odfruneły to wołała: "Ej, chodźcie tu jeść!"

hehe :P 

WOW. Jestem pod wrażeniem, bardzo duzo mówi jak na 18 miesięczne dziecko;-)

to masz karolina rozgadane dziecie :)

Dziś pierwsza noc Piotrusia w łóżeczku turystycznym.  Cały dzień się cieszył z niego, wchodził do niego i skakał bo ono jest kolorowe a, że nie jest tak stabilne jak drewniane to jak skakał to całe łóżeczko skakało razem z Nim więc raczej potraktował je jako zabawkę a nie jako nowe miejsce do spania;-)

Ale "rytuał" wieczorny został odprawiony, mlecio dostał i słyszę jak tam delikatnie, tak już śpiąco popiskuje, więc chyba nie bedzie problemu ze spaniem;-) Oby bo mam na dziś ambitny plan, przejrzeć skrzynie i wybrać do prania rzeczy dla Aleksa. Muszę się wreszcie za to zabrać bo jesli moje rachunki są prawidłowe to za 40 dni - dni, nie tygodni;-) urodzi się mój drugi syn więc czasu mam coraz mniej.

Muszę wszystko przejrzeć, poprać i poprasować to jak będę miała wszystko w jednym miejscu to będę widziała czego mi brakuje.

A poza tym, to nudny dzień dzisiaj. Pogoda paskudna, wiało i padało więc nie byliśmy na dworze a skoro nie byliśmy na dworze to wiadomo co działo się w domu;-) Na szczęście sąsiadka podrzuciła swojego 4-latka na godzinę więc chłopaki bawili się razem a ja miałam trochę spokoju. O ile można nazwać spokojem siedzenie w pokoju z dwójką krzyczących dzieci;-)

Bawili się nawet ładnie jak na taką różnicę wieku ale problem był, bo Piotrek Mikołaja bił. I to kilka razy;-(

my wykorzystałyśmy dziś ranne chwile bez deszczu i mała sie troche w piasku pobawiła a potem juz było jak u ciebie. przed 14 mieliśmy wizyte tesciowej eh szkoda słów

mała już leży w łóżeczku i zasypia :)

Mój tez już śpi. Cisza nastała;-) Pierwszy test przeszedł pozytywnie, zabaczę jak rano sie obudzi czy nie bedzie kombinował jak wyjść ale dziś kilka razy próbował i mu się nie udało więc myślę, że jutro też nic nie wykombinuje;-)

hehe zeby si matka nnie zdziwwiła :D żaruje :P