to prawda, ale napewno będzie wszystko wporządku! :) 

mam nadzieje , powoli oswajam sie z myslą uwiezienia na kolejne lata w pieluchach

wiesz, pieluchy pieluchami, później jak dzieciaki podrosną zaczną się kłotnie o byle co to dopiero będzie wyzwanie :P

nie pocieszasz mnie

ojj Iza, każda z nas będzie musiała się z tym zmagac ;)

Gosia, nie ma "5" i nie zanosi sie, żeby miał w najbliższym czasie.

Mamusia, sprawdzałaś czy na Werkę należy Ci sie macierzyński? Do ukończenia przez dziecko 12 m-cy, więc chyba sie łapiesz;-)

dopiero sie rok zaczął wie nigdzie jeszcze nie byłam, nie wiem czy sie uda bo ten nasz osrodek mops do dupy jest

Ciężki dzień...3 tygodnie z moim pod jednym dachem, to za dużo jak dla mnie. Jak Go nie ma to tęsknię, planuję przyszłość, kolejne dziecko, a jak przyjeżdza to mam ochotę wykopać Go za drzwi i w myślach układam plan na życie bez niego i nie mogę się doczekać kiedy wyjedzie.

Aleks za to sprawił mi dziś miłą niespodziankę;-) Przewraca sie na brzuch i na plecy;-) Dopiero co pisałam, że taki mało ruchliwy jest, a dziś szalał na kocu raz w jedną, raz w drugą stronę. Wreszcie;-)

Jaemka ja mam męża na codzien i mam podobne plany jak ty kiedy mąz jest  w domu u cienie jak tylko wychodzi n ate 8 godzin tesknie, Normalny stan :P