Gossiak bywały dłuższe wpisy. My przedszkole moze od wszesnia mysle o tym nie iwem czy nas przjma bo tu sa takie leniwe babki ze dziecko musi byc bardzo samodzielne :( kolezanka ma mi przywiesc jutro formularz zgłoszeniowy i sie zobaczy

Zapisz moze a nóż się uda, w przedszkolach publicznych 3latek niestety musi być samodzielny, bo niestety tak jest ze babki nie mogą chodzić z dzieckiem do łazienki bo nie mogą oglądać ich narządów płciowych; / więc musi sama iść siku czy kupe.. ją moją już uczę żeby sama chodziła jeśli się by dostała od września do publicznego musi to umieć..w prywatnym i 4 latkom podcieraja pupe...

Bynajmniej u mnie tak jest i w mieście gdzie mieszkaja moi rodzice być może nie w każdym tego przestrzegają.

u nas prywatne 15 km z tąd :( a ja nie mam prawka zeby ja wozc :(

do tego słyszałam ze jak dziecko z innej gminy to nie chetnie przymuja w innej gminie i ze ta gmina z ktorej jest dziecko płaci za to ze dziecko nie uczeszca do tego przedszkola u nich ttylko  winniej gminie jak to jest ?

na my meldunek mamy w sokołowie znaczy magda z Kraolem musza sie przemeldowacc bo tesciom nie odpowiada. jak im tak ciezko miec wnuczek u siebie to ja juz przemeldujemy i karol tez. i tak mieslimy to zrobic tylko nie wiedzielismy ze im tak to przeszkadza

Piotrek dzis zasnął o 16,00. Nie mam pojęcia czy to już tak na noc czy jak, ale jest prawie 20,00 a On śpi...

Moja siostra tak mnie dzis wkur** ze ja pierdziele, magda była u nich ta ja przyprowadziła a ze troche sniegu n dworze magda nie chciała do domu ja nie miałam jak znia wyjsc to ta zła wyszła  znia . Ale myslałam ze  ma troche rozumu i oleju w głowie ale nie. Nie zwrociłam uwagi od razu bo nie przysżło mi to do głowy ale po pół godziny patrze przez okno a MAgda w kozakacch w srodku kałuzy no zesz kurwa mac....

jak poszłam atm to tylko usłuszałam ze to ja dziecka w domu nie chciałam. no kurde ..... msgda pod drzwiami wyła ze na dwor chce  aja tylko mówiłam ze ja nie mam jak z toba wyjsc... no ale to chyba nie znaczy ze trzeba dzieko w marcu w kałóże puszczac. wróciła wszystko było tak mokre ze do tej pory si esuszy i dalej mokre w butach taka plucha ze masakra

Mam tylko nadzieje ze mi sie nie rozchoruje.

Przez to wróciła zmarznieta. wsadziłam ja pod koc i zasneła. spała 4 godziny :( nie iwem o ktorej teraz zasnie. a mnie ju tak lregosłóp boli ;( ehh

O to ciekawe Jaemka czy Piotrek już do rana będzie spał :) ale by było jakby obudził się rano o tej porze co zwykle :D Szymon tez śpi juz ok 40 min a Kubuś od 19... Upragniona cisza i spokój :)