Iza, 24 za normalną godz pracy. w stoczni dalej spawacze mało zarabiają, nie wyrabiaja się. Łukasz powiedział swojemu prezesowi że się zwalnia to był wściekły, bo on ze swoim pomocnikiem jako jedyni dwie sekcje w msc robili a ludzie byli źli ze zarabiają najwięcej..a jak oni robić mają to wolą pić. jaemka max 30zl nawet może mniej mają spawacze w spółce gdzie pracuje Łukasz. Więc też bez szału.

Boze 24 zl. Dzieczyny wybaczcie ale powinnyscie i tak cieszyc sie z taiej stawki. Moj ojciec tez jest spawaczem co prawda nie w stoczni ale za godzinea placone ma raptem 8,50zl i jak leci po osmiu godzinach wiecej wcale mu nie placa. I robi w miejscu gdzie xima wcale cieplo nie jest robi pryz otwartych wrotach wic pizdzi jak uj.

Iza zdaję sobie sprawę ze ludzie ogólnie zarabiają mniej. Jaemka pisala o 24zl brutto więc to nie jest stawka na rękę. Gdybyśmy nie mieli w planach budowy domu Łukasz tez by nie wyjeżdżał a jednak spora suma jest potrzebna.

no wiesz ale i tak i tak 24 zł to duzo nawet jak z tego odetna. I od zawsze wiadomo było że za granica to zupełne inne realia finansowe.

Im większe miasto tym trochę lepsze zarobki.. dużo ludzi mówi że za granicą też się już psuje, wszyscy narzekają na Polaków że Zabierają im pracę,ale już nie zauważa ze im się nie chce pracować za tą stawkę. Tak jaak w stoczni, niedługo będzie wiecej Rosjan/ukraincow niz Polaków. temat rzeka. Jaemka jak Twój palec? Jak chlopcy? Lepiej?

Piotrek przybiega dziś do pokoju z rana, bo usłyszał, że Olek sie obudził. Wchodzi mu do łóżeczka i mówi "cześć kochanie, wyspaleś się?" . Aż miło...

Palec ok, meleńka blizna. Tylko jak to nasi lekarze, partacze nan partaczami, nie wycięli wszystkiego. Wyciągnęli mi szwy i opuchlizna zeszła  i nadal czuję guzka pod skórą.  Małego , jak ziarenko gruchu, ale jak już cieli to mogli wszystko usunąć.

 

Dzieciaki już lepiej, nadal leci z nosa i jednemu i drugiemu, ale mniej. Aleks kaszle, ale to normalne przy takim przeziebieniu.

Bardziej się Piotrusiem martwię i tym, że jeść nie chce bo stale narzeka, że brzuch boli... Natala, zrobiłaś badania, co wyszło u Szymona? Wszystko ok?

 

Gosia, to Cię teraz wycieczki po Europie czekają? ;-)

No tak,coz się spodziewać że za pierwszym razem wytna wszystko? :p hehh. no to super ze juz chłopakom lepiej :). Jaemka, jak Nela narzekala na brzuszek a nie chciała jeść odstawiłam jej wszystkie słodycze co prawda nie dawalam jej duzo, dwa lizaki, soczek, ale bez slodyczy na brzuszek juz więcej nie narzekala. ojj nie, nie wybieram się tam;) będą mieli fajnie, przy samej plaży będą mieszkać :)

O BOŻE DROGI...zaraz zejdę na zawał!! G. pilnuje Piotrusia, wyglądam przez okno, a oni siedzą na rusztowaniu!!!

Męskie rozrywki... a tak serio sama bym zeszla ;p

Iza a Ty teraz isziesz na wizytę czy sie mylę?