jak palec, Gosia, już lepiej? U nas znów choróbsko jakieś. Drugi raz przełożyłam Olkowi szczepienie MMR, ale ma od 3 dni biegunkę, a jak dzwoniłam do przychodni,  to mówili, że to są żywe wirusy i musi być całkowicie zdrowy. Odroczenie nieuniknionego

Piotrusiowy bunt też trochę zelżał, a z drugiej strony robi sie coraz bardziej uparty, tak, że już sama nie wiem,  czy to dobrze czy źle;-) Dziś była u nas siostrzenica, bo w wakacje szkoła zamknięta, a sama w domu zostać nie może. Poszlismy więc na spacer, bo mieszkam jakiś km od las(k)u, ale zanim wyszlismy to Piotrek ryczał, Aleks ryczał, a w końcu ja zamknełam sie w łazience i ryczałam, bo musiałam sie uspokoić. Chyba musze sobie jakieś tabletki kupić, bo mi się zbyt wiele spraw nawarstwiło i nie wyrabiam, a obrywają za to dzieci.

Tak jaemka, palec nie boli choć go nie moczy w wodzie bo się boi, był Babel, pękł teraz trochę "mieska"ale daje radę; ). Wiesz...myślę że też bym się rozryczala.. ;) pewnie nie raz będę ryczec jak bobr ; )))).... czekam na tego mojego Łukasza, a z drugiej strony będę musiała się na nowo przyzwyczaic ze jest; ). Mmr to ta ospa, odra i tak dalej? To już będzie ta druga dawka czy ta 1?

Pierwsza dawka MmR wasnje po roku druga na dwa lata

no własnie  pierwsza dawka, niby na rok a tu już 14 m-cy. No cóż...

Kiedy Ł. przyjeżdza? Już na stałe zjeżdza czy jednak nie? Moi chłopacy też już przywykli do tego, że tata jest w domu, Piotrek bardzo się zblizył do Grzegorza. Nie wiem czy wyjazd to dobry pomysł. 

Przyjeżdża za dwa tygodnie, ogólnie ciężko mi się z nim dogadać chyba zdziwaczał..sam nie wie, ja już oswoilam się z myślą że wraca na stałe a on dzisiaj mi mówi że nie wie... No będzie napewno ciężko Piotrusiowi jak tata wyjdzie.....

Iza jak tam przy koncowce? Dajesz radę?

Hej. Czy ja daje radę....? Chyba daj skoro jeszcze nie wylądowałam w wariatkowie. Białych muszek też nie widzę :-D więc źle nie jest. Ale jest mi już mega ciężko, te upały są niedo zniesienia, a wicHry tylko napędzają stracha. Dziewczyny co raz bardziej nie grzeczne.... Eh. A jak ty się czujesz?

Oj mamusia jeszcze chwila i bobas donoszony. Ja myślałam, ze po obronie odpoczne. Zaczelismy robic plot, bo nie bylo- codziennie do nocy mysimy cos robic. Minimalizacja kosztów ;-)

Heheh ;) czyli jeszcze się trzymasz ;p. Ich humory tez chyba zależne są od pogody co;) u nas z humorami trochę lepiej, choć Nela to straszny nerwus jak nie jest po jej mysli to aż się trzęsie..przytulas straszny z niej ciągle by się tulila i najlepiej jak bym ja nosila;) noszę ale chwilę bo już kręgosłup boli ;) pewnie zaraz druga dobije 2kg jest juz co nosic;p. Jeszcze Iza z dwa tyg i możesz śmiało rodzic, pomyj okna, pobiegaj, męża w obroty i będzie Ci lzej :p. Ja jeśli nie będzie przeciwwskazan sama tym razem wezmę się za przyśpieszenie bo jakos mysl znowu przenoszonej ciąży mnie nie cieszy (ostarnio pisalam inaczej ale teraz Ł będzie więc mogę rodzić szybciej; )). Carolina, praca w domu to sama przyjemność nieprawdaż; p ;))

Wróciliśmy z mini urlopu nad morzem;) jaemka ja ja codziennie biorę ziołowe tabletki uspokajające żeby nie zwariować