Najaktywniejsze:
Komentarze
2016-06-29 17:19
2016-06-30 20:28
2016-07-01 20:56
tyle się dzieje, że nawet mi się tu zaglądać nie chce. W sensie, że tyle się dzieje, czyli nic się nie dzieje, a po prostu brakuje mi czasu.
Chłopaki znów budza się w nocy, jak nie Piotrek to Aleks i tak co noc już dłuższego czasu, więc znów wygladam jak zombie. A jak się nie wysypiam, to cała robota zajmuje mi 2 razy tyle czasu i takim oto sposobem nie mam czasu i chęci na nic;-)
Od tyg. korzystam z tego, że G. zwolnił się jednak z roboty i wyjeżdza do Nl, więc najblizsze 2 tyg ma wolne. Planujemy jechać na południe, ale jak na razie G. sprzedał auto, więc kupno nowego jest priorytetem skoro ma wyjechać, bo mój mały się nie nadaje na tak długą trasę. Dziś oglądał, wczoraj i przedwczoraj, ale wcale nie jest łatwo kupić. Sprzedac ciężko, ale kupić to chyba jeszcze gorzej.
A skoro nie mamy auta i nie możemy wyjechać, to "zwiedzamy" okolicę. Jesli wiecie gdzie są Chojnice, to pewnie orientujecie się, że tu są same jeziora w koło, więc latem zdecydowanie nie można się tu nudzić;-) Tak więc, kilka dni temu pojechaliśmy do Chojniczek i zrobilismy sobie piknik nad jeziorem, kilka dni później pojechaliśmy do Kopernicy, ale już z myślą o pływaniu, więc chłopaki nie wychodzili z wody;-) Myslałam, że Aleks bedzie się bał tak jak Piotrek w jego wieku, a on nic. Gdyby mógł, to by mi na środek jeziora uciekł.
Dziś bylismy w Charzykowie, ale się nie "przygotowałam" więc chłopaki nie mogli wejść do wody, za to nadrobią jutro, bo chcemy jechać do Człuchowa.
Uwielbiam lato;-)
2016-07-02 14:17
2016-07-02 20:30
hehe...Natala, zamiast korzystać...no, wiesz Ty co;-)
2016-07-04 14:39
2016-07-04 15:32
2016-07-04 19:01
2016-07-05 19:50
2016-07-05 21:31