Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monia823
Witajcie kobitki mi juz idzie 8 miesiąc starań o dzidzi już mnie szlag trafia chciałam urodzić dziecko jeszcze przed 30-stką ale niestety nie spełniło mi się marzenie i już nie daję sobie z tym rade nic mi sie nie chce i z tego wszystkiego zrezygnowałam z wakacji bo miałam jechac sama do Polski na pare miesięcy no ale po co nie mam czym sie pochwalic no ale skoro staramy sie z mężem o dziecko to musimy razem tutaj siedziec i działać dalej, a 13 czerwca jest nasza pierwsza rocznica ślubu musimy to uczcić:) 
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan
Witaj. A może to dobry pomysł jechac odpoczać i odstresowac sie od wszystkiego. Zresztą nie muszą byc to kilka miesiaecy a np 1 miesiac i może podejscie bedzie inne :) ja juz o tym tak intensywnie nie myślę i zobaczymy jak bedzie po wizycie :) napewno sie uda cierpiwość podobno popłaca :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monia823
dzięki Annan ale raczej nie były by to dla mnie fajne wakacje w tamtym roku po ślubie zostałam sama bez męża na 5 miesiecy i bez internetu ile ja sie nerwów najadłam bo robiłam sobie prawko troche żałowałam że na nie poszłam ale udało mi sie skonczyć bo już z tęsknoty usychałam i jak tylko zdałam to odrazu w listopadzie wyjechałam do męża bo kogo nie spotkałam na ulicy to każdy sie pytal kiedy wkoncu bedziemy mieli dziecko bo robie sie już stara i to było dla mnie bardzo przykre a mąż mnie opieprza że się tym przejmuję nie przejmuje sie ale dużo jest umnie wścibskich ludzi i mnie denerwują co mam wszyskim dookoła mówić że nie moge zajść w ciąże jak co niektóre sie z tego śmieją a nie wiedzą jak pragne mieć to dziecko, jak tutaj jestem w Uk to nie myśle o tym tak bardzo jak w polsce bo tutaj nikt mnie sie nie pyta bo nikt mnie nie zna:) 
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan
Twoj maz ma racje nie przyjmuj sie tym, ja jak ktos by zapytał to bym powiedziała że to nie jego sprawa. Mnie też tu nikt nie zna ani ja tu nie mam nikogo znajomego więc tego problemu nie mam ale jak tylko by sie pojawił to nie zostawiłabym na takich wscibskich suchej niktki (uważam że to sprawy małzonkow kiedy co i jak):) ja dziś przeżywam bóle miesiaczkowe jak co miesiac przykro mi ale już inaczej znosze to wszystko :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monia823

Masz racje Annan co kogo to obchodzi kto i kiedy bedzie miał dziecko ale ludzie patrzą na wiek jak jest blisko 30stki to pewnie nie chce miec dzieci w przyszłosci, mi na szczęście minęły już bóle miesiączkowe bo były nie do zniesienia i już mi się @konczy, pozdrawiam:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan
No ja niestety jeszcze czasami przezywamn katusze ale naszczescie sie troszke uspokajaja. Ja rozumiem że ludzie są ciekawi ale sa sprawy w ktorych nie powinni zaspokajac swojej ciekawości czyimis uczuciami i sami powinni zdawać sobie sprawe ze krzywdza kogos ciaglymi pytaniami. No ale ludzie to tylko ludzie najwazniejsze sie nimi nie przejmować.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan
Wizyte u lekarza mam juz za soba. Stresu kupa bo to 2 raz. Lekarz-ok. Skierowanie na badania i za jakis czas okaze sie co dalej. Napewno wszystko jest oki po prostu tutaj juz po roku kieruja na kontrolne badania. A wiec dziewczynki przede wszystkim znaleśc dobrego lekarza i nie dać sobie wmuwić że trzeba tak długo czekać na cokolwiek. Dobry lekarz to podstawa i wszystkim wam zycze abyscie miały dobrych lekarzy i nie miały czym martwić..
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katita
...i ja zycze Ci powodzenia :)
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
inkaaa

Witam WAs....

Ja się staram już 5 miesiąć i nic nie wychodzi Nam z tego......Czasami to już nawet brak nadzieji, że w końcu się uda...Już nawet testów nie robie.....

Ostatni okres spóźnił mi się ponad miesiąc, miałam juz nadzieje, że w końcu......!

Zrobiłam 2 testy i na żadnym nie było upragnionych 2 kreseczek...:(:(:(

Powodzenia Wam życze..... 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan

inkaa cierpliwości napewno wszystko bedzie dobrze i uda wam sie w najmniej spodziewanym momencie :)

donia przykro mi z powodu dzidziusia ale widze że jestes silna i sie nie poddajesz, to ważne aby był czas na łzy i czas na ogarniecie tego wszystkiego i siła przede wszystkim powodzonka zyczę.. :)