Najaktywniejsze:

Komentarze

a ja powoli zaczynam tracić nadzieje...dobija mnie już totalnie wszystko...jak się już uda...to nie wróży to nic dobrego...to będzie nasze trzecie podejście,ale zostawiam wszystko w rękach losu,nic na siłę...zobaczymy co z tego wyjdzie...
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
trofka

Może moja historia Was pocieszy...

Mąż  ma beznadziejne wyniki. Ja tez nie jestem bez wad - endometrioza. Wszyscy lekarze, jakich odwiedzilismy mówili, że nie mamy szans na naturalne poczęcie i szkoda naszego czasu  na jakiekolwiek leczenie, inseminacje i temu podobne. Bylismy w najlepszych ośrodkach leczenia niepłodności w Polsce, u największych sław - nie dawali żadnych nadzieji. Odwiedziliśmy mnichów, piliśmy zioła, wyjeżdżaliśmy na wczasy, płakaliśmy. Ale jedno nam towarzyszyło zawsze - wiara. Nigdy nie zwątpiliśmy, nigdy. A najbardziej mój mąż. Nigdy nie widziłama tak modlącego się człowieka... I wymodlił. Podchodziliśmy do siódmej inseminacji chociaż dobrze wiedzielismy, że robią nam tylko dlatego, żeby zyskac kolejne pieniążki. I udało się. Nasza córeczka będzi emiała na imię Wiara...

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulineczka
Ja mam trochę smutną historię,ale o szczęśliwym zakończeniu.
Mam 27 lat. Gdy skończyłam 18 dowiedzialam sie o ciąży. W 8 tygodniu...poroniłam...Gdy skończyłam 20...to samo...Teraz mam córeczkę 4 letnią....Ma na imie Klara...Ale mówię ,,Wiara"...Daleko od rodziny...Sama z Wiarą,mężem...Mam jeszcze synka o imieniu David co ma 2-a lata...Ale na prawde to Cud..Jestem z nietypowej rodziny...Moja mam jest Hinduską i tata też...Dziatkowie i pra pra...U nas tak się woła na dzieci...Moja córeczka choruje na cukrzyce...dajemy radę...I znowu jestem w bogosławionym stanie...
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
beatawaw87

W moim przypadku było podobnie, lecz narazie bez szczęśliwego zakończenia...

Mam 23 lata. Gdy miałam 19 zaszłam w ciąze ale w 8 tyg. poroniłam :( od tamtego czasu nie moger zajsc w ciąże, jestesmy 2 lata po ślubie....

Brakuje juz mi sił, choć nie robiliśmy jeszcze nic w kierunku inseminacji czy innych.. 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan
beatawaw87: może narazie porobcie badania sobie. Dobry lekarz to podstawa a i spokojniejsza bedziesz.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zabeczka1976
witam  ,, ja już tez niemam sił ani wiary w to ze uda mi sie miec dzidziusia  2  razy poroniłam 11 , 7 tygodniu    przy drugiej ciązy odkryl gin u mnie mięsniaki   gdy poroniłam  poszłam do gina innego  i okazało sie ze nic niewidzi i kazał mi pracowac nad dzidziusiem   wizyte mam w wtorek jestem ciekawa czy jestem w ciązy ijakie sa wyniki badań  
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan
zabeczka1976: czasami warto sobie dać troszkę czasu, mimo że lekarz dał zielone światło może warto skonsultować to z jeszcze innym niż pożniej znów(nie daj Boże) przejść kolejna tragedie. Odczekajcie troszkę wiecej czasu, uspokoj się wewnetrznie i sprobojcie jeszcze raz. Skorzystaj z porady innego lekarz, bo skoro jeden mówi tak a drugi tak to coś musi być na rzeczy. Życzę powodzenia.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
andzia84
ja niesmialo powiem, że chyba się udało . mija własnie 7 miesięcy od poprzedniego poronienia i teraz znowy pokazały się 2 kreski na tescie chociaż ta 2 słabsza. nie chce się cieszyć bo boję sie że jeszcze za wczesnie i znowu może sie nie udać
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roza72

Andzia84-Tez tak jak Ty mam 2-ch ANIOLKOW . Jutro robie test .Wiec nie jestes sama.

Bede trzymac kciuki za Ciebie:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roza72

Andzia84-Tez tak jak Ty mam 2-ch ANIOLKOW . Jutro robie test .Wiec nie jestes sama.

Bede trzymac kciuki za Ciebie:)