carla strach będzie ci jużz zawsze towarzyszył myśląc o ciąży pamiętam jak my podieliśmy decyzje żę nie czekamy za długo tylko sie staramy był strach a jak zobaczyłam na teście dwie kreski to z jednej stony sie cieszyłaam a z drugiej bardzo bałam i nie było łatwiej bo non stop nerwy ale wiemy że na niektóre rzeczy nie mamy wpływu i stwierdziłam że będę robić wszystko co w mojej mocy aby donosić bo na końcu czeka mega wielka nagroda i się udało. Pamiętać o Aniołkach zawsze będziemy. Carla to kiedy pochówek??

Wciaz leze w szpitalu...crp mi sie znowu podnioslo...Mam juz dosc...Podejrzewam,ze najszybciej to w poniedzialek wyjde i wtedy juz bedziemy mogli ustalic jakis termin pochowku...Bardzo bym chciala miec to juz za soba

Verr,wazne zeby wiedziec co leczyc....Wiem ten strach ciezko opanowac ale mysl o efekcie mobilizujaca...

Masz racje Carla, ale ciagle czuje taki strach dziwny, nie wiem dlaczego, dziwny taki, brzuch mnie od nieho boli.