Najaktywniejsze:

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
michelinka
Mój mały na szczęście zdrowy, zima łagodna więc żadne choróbsko się do nas nie przyplątało na szczęście. U nas problemem są ciągle upadki i guzy, bo Tomcio od paru tygodni chodzi, a wręcz biega i niestety co jakiś czas musi zaliczyć upadek. Dzisiaj kolejny guz na głowie się maluje, ale nie sposób jest ciągle za nim latać i go asekurować.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
angela202

to u mnie jest tak że wspina się, raczkuje od 2 tyg a już chodzi przy ścianie, meblach no masakra! na początku były upadki bo nie umiał usiąść więc w głowę non stop walił płacz był ale już się skończyło :) w tą środę jeszcze jadę do laryngologa po wyniki słuchu i mam nadzieję że to już nasza ostatnia wyprawa po lekarzach ;) ale tu jakoś tak cicho... nikt nie ma czasu dziewczyny wszystkie zabiegane :P

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
michelinka

angela a dlaczego badania słuchu? coś było nie tak? nas w tym miesiącu czeka tylko szczepienie, ale sie boję, bo Tomcio zawsze źle przechodzi szczepienia i później gorączkuje i płacze, znowu muszę się zaopatrzyć w jakis lek dla niego;/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
angela202

wiesz jemu po urodzeniu wychodziła kontrol słuchu. no i tak sobie jexdzimy po lekarzach od 3 miesiąca. także dlatego mam nadzieję że teraz to już ostatni raz. bo słyszy tylko przez to że ma tak cząsto katar to jedno badanie mu nie wychodzi tak idealnie jak ma wyjść. ale pytałam i to badanie nie odpowiada za wychwycenie jakichś dźwięków. ale w srode bede wszystko wiedzieć wiec w razie czego jeszcze się mam nadzieję pochwale ;) u nas po szczepieniu jest dobrze... jednak gorzej przy zebach. bo goraczka, nieprzespane noce, katar murowane! :) i za niedługo już rok! jak te dzieciaki nam rosną! :D

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
michelinka
U nas na szczęście zęby idą dość spokojnie, tylko trochę marudzi i głównie po tym wiem, że kolejny ząbek się pojawi, a mamy już ich 8:) masz rację, dzieci rosną jak szalone:) zaraz się nie obejrzymy a trzeba będzie maluchów do przedszkola prowadzać;) a Ty angela pracujesz, czy zajmujesz się wychowywaniem maleństwa? Ja niestety musiałam iść do pracy. Wiadomo chodzi o kasę. Ale na szczęście Tomaszkiem mogła się zająć moja mama, wiec codziennie jestem spokojna o małego i o to, że jest w dobrych rękach.
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
angela202

ja nie pracuję a się uczę jeszcze. wiesz zaszłam w ciążę zaraz po maturze... więc w czasie ciąży poszłam na studia i tak sobie studiuję edukację przedszolną i wczesnoszkolną:)  Bartkiem też zajmuje się moja mama wtedy kiedy ja jestem na zajęciach. a na pracę niestety będę musiała poczekać jeszcze troszkę. bo tutaj jestem dopiero na 2 roku a to dziennie, magisterkę bede robić już zaocznie. ale jak są jakieś takie dorywcze prace to się łapie rekami i nogami ;) gdyby nie alimenty i moje kombinowanie to bym nic nie miała... ale jakoś dobrze mi to wychodzi skoro na nic mi jak narazie nie brakuje:)

Cześć.

Też dołączam się do Was,chociaż nie czuje się samotna--to mój własny wybór:
)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
angela202

m1988 witam serdecznie :)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ila198723

Andzia gratuluje i z jednej strony Ci zazdroszcze ze tak fajnie sie ułożyło, nazwisko wogole. A druga strona to ta ze jezeli chchiałby sie leczyć to by było inaczej. Czego można Ci zyczyć, zdrowka duzoooo dla dzidzi i wytrwałosci dla Ciebie:) Trzymaj sie;)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewiwi

ja jestem samotną i nie samotną mamą 4 łobuzów. Mam wspaniałego partnera, z którym jeszcze razem nie mieszkamy, ale nie jest ojcem moich chłopaków. Zresztą, nie mają jednego ojca.