No i co jakis czas zamieszałam, lewa jestem :P Muszę spróbować jeszcze raz :P

Mi wyszło za pierwszym razem sprawdź dokładnie przepis cos musiałas zrobić nie tak

Co tam dziewuszki? :) Jaki plan żywieniowy na dziś? :) U mnie rosół z lanymi kluskami mniam. :)

 

Jakie ćwiczenia powinnam robić, żeby mi wnętrze ud smyntnie nie zwisało? :) Generalnie nogi mam umięśnione, tylko ten fragment - masakra. ;/

Póki co owsianka na śniadanie a reszta hmm nie mam pojęcia... Ogólnie cały świat mi się na głowę powoli wali i nie mam ochoty nic jeść :/

A co się dzieje Aguś? :(

A owsiankę można na dukanie? Bo widziałam na fb, że truskawkową jadłaś. :D

Dziewczyny tesciowa skads sie dowiedziała ze na dukanie wysiadaja nerki powiedziała to dla Adiego i on każe mi przestać dietowac:( jak mam go przekonać zeby sie nie czepial do mojego dietowania

Wiecie na najbliższe dwa tygodnie mam zarlo na dietę a na następne... On mi kupuje wiec muszę jakoś go przekonać...

Ja robie z otrębów owsianych, zazwyczaj ze słodzikiem i cynamonem i aromatem waniliowym, ale dzisiaj spróbowałam dodać trochę białkowej odżywki truskawkowej i słodzika i było też nawet dobre :) Z tym że ja jem troszkę więcej tych otrębów niż zaleca Dukan ale spada więc się nie martwię.

Aaaa bo zawsze wszystkie moje i mojego Przemka pomysły na życie, jakiś biznes, kończą się zanim się na dobre zaczną... Już mam dość tego naszego pecha bo nas prześladuje od dwóch lat nic się nie udaje, i mam dość życia na odległość, bo ciagle sie klocimy, a potem trudno sie pogodzic, bo porozumiewanie sie przez internet jesli chodzi o wazne sprawy to jest do dupy.... mieszkania z rodzicami,,, moja mama ma nerwicę a do tego chyba posrane hormony i wiecznie sie awanturuje, czepia sie mnie o wszystko, nie akceptuje moich zasad wychowania małej, tylko wszystko jej miesza i robi po swojemu, mam dosyć po prostu.... ojciec tez juz w ogole sie nie moze z nia dogadac.... wysiadam :/

U mnie też wszyscy srają, że mi nerki wysiądą. :) Ale jak będę gruba, to mi wszystko wysiądzie. :P

Aga - rozumiem doskonale, jak jeszcze byłam z ojcem Misi, to też jakakolwiek nadzieja na zmianę sie pojawiała, to zaraz coś się zje..ało. W 70% była to jego wina, bo ma olewackie podejście do życia, ale też mam wrażenie, że w dużej części to był po prostu pech. :) No bo jak? Inni czego się tkną im wychodzi, a nam nic? ;)

Matus tylko ze jak on mi nie kupi zarla to nie będę mogła dietowac w tym problem...