Też tak mam ale to  chyba normalne w ciąży .. :P raz sie chce góry przenosic i ma sie duzo energii a drugiego dnia nic tylko lezec i nic sie nie chce... No ja póki co czy mam energie czy nie do 24 marca jak narazie przymusowe leżenie..  choc dzisiaj musiałam załatwic sprawe z moimi wynikami do lekarza zajmujacego sie chorobami zakaźnymi musiałam jechac 20 km ode mnie i oczywiscie nie przyjał mnie normalnie tylko mam przyjechac na wizyte za tydzien chciał mnie zbyc ale sie nie dałam kazałam mu chociaz wyniki sprawdzic.. wczoraj robiłam jeszcze próby wątrobowe do tego i najwazniejsze co mi powiedział , że wątroba jest zdrowa a ten pozytywny winik wzw  moze tylko świadczyć o tym ze kiedys ją przebyłam czyli w moim przypadku chodzi o czas noworodkowy długo przechodziłam i po szpitalu jeszcze jakis czas miałam ale później po leczeniu wyszło ze nie mam..  mam przyjechac za tydzien i wszystko jeszcze dokładniej przeanalizuje narazie mam sie nie martwic.. 

Dzisiaj tez byłam z tesciami zamówić wózek bo sie zaoferowali kupic  wiec wybrałam taki http://camarelo.pl/w3.html  dopiero dzisiaj do sklepu przyszedł nowy model i sie zakochałam dodam ze na żywo jak wszystko wyglada ładniej ;) zamówilismy tez łóżeczko i wszystko co do niego.. wiec troszke tez sobie humor poprawiłam az z przyjemnoscia chodzi sie po takim sklepie hehe

No to chyba na tyle co u mnie ..jutro jedynie co   bede musiała przymusowo nadrobic lezenie i odpoczynek..

kolor wózka 3 od konca szaro biały ;)

no Arletka czekamy na wieści

mloda1991 to fajny dzień zakupowy miałaś uwielbiam takie zakupy dla maluszków wózek super

mloda to dobrze, że Cię lekarz uspokoił, bardzo dobre wieści. A wózek super, z parametrów wynika, że bardzo lekki, ja go nigdzie na żywo nie spotkałam, nie wiesz w jakich sklepach jest dostępny? Chętnie bym go przetestowała, niby mamy już wybrany, ale gdyby znalazło się coś lepszego... Ja taki dzień zakupów planuję po USG połówkowym, ale już się zaczynam nim stresować, jak każdą wizytą :(

hipcia  takie dni zakupów są najlepsze :D ale na razie musze dac odpocząć i sobie i maluszkowi :)

tusiak  no dla mnie wiadomosc od lekarza była najwazniejsze juz samo słowo ze mam sie nie martwic mnie pocieszyło ,wiec jestem dobrej myśli ;)

Co do wózka u mnie w sklepie Baby Mobil  spotkałam te wózki z camarelo ale wiesz ten sklep z tego co widze jest tylko u mnie w miescie bys musiała sie popytac w sklepach z wózkami o tą firme ten link co podałam to jest strona producenta .. Mi on bardzo przypadł do gustu szczególnie jesli chodzi o parametry gondole jedna reka bez problemu podniose i ogólnie cały jest lekki musiałam to miec pod uwaga bo mieszkam na 4 pietrze bez windy no i przede wszystkim przekładana rączka ,i koła duze skretne pompowane .. ale tez wyglad miał znaczenie wiec wybralam taki a nie inny przynajmniej bedzie pasowac i na chłopca i na dziewczynke bo mam nadzieje ze za jakis czas będzie i córeczka..

Nie bój sie na zapas o usg połówkowe na pewno wszystko bedzie wporzadku. Pozytywne myślenie jest najwazniejsze bo bez tego ani rusz.. wiem cos o tym ;) 

mloda, jak ja cie rozumiem.... tez mieszkam na czwartym bez windy i codzien doprowadza mnie to do szafu, teraz już ledwo wchodzę a co będzie jak trzeba będzie targać nosidełko z dzieckiem.... :(

ja jestem na etapie remontu pokoju dziecięcego, w przyszłym tyg musimy kupić szafę i zyrandol, potem łóżeczko i inne mebelki :) Jeszcze nam się pralka dziś popsuła jak zamierzałam w wekend zacząc prać stosy tych ubrań co mam... eh. 

Na szkole rodzenia dostałam trochę próbek kosemtyków dla dziecka i się zastanawiam, czy iśc w stronę tych próbek czy jednak kupić wersje tego co planowałam :D

jeszcze wam powiem, że na tej szkole to niezły wycisk babka daję - już dawno tak nie ćwiczyłam, żeby być mega spoconą :D 

Z nowości szkolnych - można jeść co się chce ale z umiarem :D Mowa tu o sushi, serach pleśniowych itepe a cola jest nawet zalecana na porodówce xD Pozwoliła nam brać małą buteleczkę :D

izaboo no to z tą colą mnie uspokoiłaś...bo dziś miałam taką chcice, że 3 puszki wychlałam

hipcia, no mnie też wszyscy ściagają za colę a czasami już nie mogę wytrzymać i wypiję szklankę - smakuje jak ambrozja wtedy :) Dobrze, że przy moim się tak ta położna rozwlekała na temat plusów coli, może teraz mi trochę odpuści :)

Powiedziała np taką rzecz (położna z 20 letnim stażem), że cola dobrze działa na porodówce z uwagi za dużą zawartośc cukru, daje energię na parcie, trzeba tylko pamiętać, że to energia krótkotrwała. Do tego ma doświadczenia, że jak się coś źle działo, jakieś cyrki z kobietą to cola działa na nią jak zbawienie :D I w to jestem w stanie uwierzyć po tym jak sama się czuje, jak już mogę sobie pozwolić na parę łyków :)

Dziewczyny..

mieszka we mnie...

druga  DZIEWCZYNKA ;D

Mamcia, dopisz mnie u góry ;)

Heh, ale fajnie ;D Jestem w lekkim szoku ;P