w 22 tygodniu to wystarczyło, że mocniej kaszlnę i na usg dziecko fikołka robiło :P Pzychodzę - stoi na głowie, wychodzę - na dupce :D Także, na tym etapie to się tym nie przejmujcie - miejsca mają tyle, że jeszcze nie czas na układanie się do porodu!

mloda - no mam nadzieje ze bedzie gdzie na dole zostawiac wozek w tzw. wozkarni ale i tak przeraza mnie noszenie samego nosidelka z dzieckiem na to czwarte pietro.... porazka.

Dzięki dziewczyny :)

mloda1991 - przecież to nie zależy ode mnie heh ;D Męża mam takiego hah ;D

Ale swoją drogą ciekawe czemu niektórzy mają same dziewczynki, inni samych chłopców, a kolejni mieszanych hm.. ;)

Arletka gratulacje!:)

Izaboo a czy położna mówiła coś o chipsach i czekoladzie?Można od czasu do czau? Do połowy ciąży odrzucało mnie od niezdrowego jedzenia, a od kilku dni chipsy za mną chodzą, no i się złamałam, kupiłam na dzisiejszy samotny wieczór, bo mąż ma wychodne z kolegami ;) A czekolada to moja zmora i Ptasie Mleczko, muszę chociaż dwie kosteczki dziennie ;)

Asia nie martw się tą cesarką, właśnie rano widziałam się z koleżanką, która w maju rok temu miała cesarkę, mówiła że też się koszmarnie bała - mała była od początku pośladkowo i się nie obróciła - a teraz to wspomina dobrze. U niej w rodzinie - u mamy i babci - wszystkie dzieci zawsze były pośladkowo ułożone - taka przypadłość.

tusiak - tak :) wszystko w rozsądnych ilościach :) ważne, żeby poza tym niezdrowym dostarczać dużo zdrowego czyli witaminki w postaci owoców warzywa, nabiał, nietłuste mięso :) ja was podziwiam, ja codzien muszę zjeśc min ze wa batoniki, jak przysiąde przy czekoladzie to pół zejdzie a raz za czas md czy kfc tez sie zdarzy, choć stanowczo rzadziej niż przed ciążą. Z tym że jem też dużo dobrego jedzenia bo po prostu lubię :)

Wszystko można jadac od czasu do czasu hehe ;D

Ja miałam wstręt do słodkiego od początku ciaży, aż do końca mdłości, czyli do 16tc, a potem i teraz - muszę codzień zjeśc coś słodkiego.. I mam zcasem ochotkę na kawę, a wczesniej też mnie odrzucało.

Ale nie pijam gazowanego - aż mnie skręca jak pomyślę, bo potem mam od razu zgagę i pełno powietrza w gardle ;D

Aaaaa widzisz! Wypowiadała się na temat kawy bo dziewczyny zgłosiły, że za nią tesknią. Ja osobiście sobie pozwalam raz za czas na jakąś słabą kawę, sypaną. A ona mówi - dlaczego sobie odmawiamy? Kawy nie można pić z uwagi na kofeinę, która podwyższa tętno i ciśnienie matki, cytując - dziecku się na chwilę podniesie też tętno z tych 140 na 160 ale nie jest to nic strasznego, za chwilę opadnie, jest to podobna sytuacja do wchodzenia na któreś piętro budynku ;) Mówiła, że nie twierdzi, że od razu trzeba 10 kaw dziennie pić a jak ktoś ma problemy z ciśnieniem w ciąży to absolutnie zakaz, ale jeśli wszystko jest ok, nie ma problemu wypić jedną dwie kawy z ekpresu dziennie :>

ja wcześniej słyszałam ze do dwóch filiżanek na dzien można, takiej slabej.

Dzień dobry Dziewczyny !!

Ale nastukałyście !!!!!

Arletka Gratulacje !!!!!!!!

Izaboo nie miałam pojęcia o coli !! Muszę ją na szpitalną listę wprowadzić :) NAjlepiej ze 4 butelki bo małżonek tak samo jak ja uwielbia ten napój.

A ja mam dziś lenia !!! Tak bardzo nic mi się nie chce. Wczoraj odebrałam wynik glukozy i na czczo jest za wysoki, a po 2h  już w normie- miała któraś z Was coś takiego?

Asia jak byłam na połówkowym to główkę miał już w dole (mój pierwszy synek całą ciążę miał w dole) a teraz jak byłam we wtorek okazało się, że ma nóżki na dole! Teraz już wiem czemu mnie tak kopie w pęcherz...czuję ruchy tylko na dole... U mnie mógłby już tak zostać bo ja chcę drugą cesarkę Ale tutaj dziewczyny na forum nie raz pisały, że nawet w 38 tygodniu dziciaczki się przekręcały do prawidłowej pozycji główkowej Jeszcze dużo czasu jest:)

Dziewczyny, to jak już jesteśmy przy jedzeniu. Skąd bierzecie pomysły/przepisy? Szukacie czegoś ciekawego w internecie - jakie macie ulubione strony, czy raczej same coś wymyślacie? Polećcie jeśli macie jakieś fajne strony., szczególnie ze zdrowymi przepisami z dużą ilością warzyw, bo lubię Ja często korzystam z Kwestii Smaku  i Kotlet TV, a ostatnio z White Plate, często te przepisy modyfikuję, ale są inspiracją.

http://40tygodni.pl/nena714/galeria/30211/47066,59fd8abadf61135928cebc476d5622ed-jpg.html a to ja... przez ost 2 tyg tak mnie wywalilo ze szok.. nie zapinam juz zadnych spodni i musze nosic szelki bo wszystko leci z tylka... bebech coraz wiekszy sie robi.. troche mnie przeraza.. 2kg na + ... :P 

mnie maz nie pozwala pic ani gazowanego ani coli.. czasem jak nie widzi to biore kilka lykow :P przeczytalam mu to co pisalyscie wczesniej i skomentowal "jo jo jo lepiej nie pij" :P co do usg to gin powiedziala ze maly jest ulozony posladkowo ale ze to nic nie szkodzi bo jest jeszcze duzo czasu.. :)