u mnie tez szalu nie ms... brzuch mi twardnieje ale po chiwli puszcza...
nena oby cie ruszylo

narazie to lapia mnie bolesne skurcze ale zoladka... :/ to chyba od tego lazenia... zjadlam kolacje i czuje zaciskajaca sie opaske na zoladku.. 

A ja dziś przez cały dzień miałam jeden boleśniejszy skurcz. JEDEN.

Szok.

taaa..... jedyne co mi poszlo po sexie z mezem to krew z nosa :P hahaha, naprawde... "po" poszlam do lazienki i chlust - strozka z nosa czerwona.. no i tyle, a na dole dalej nic.... :P

Nena buhaha zawsze to jakas krew Hehe. U mnie sie wszystko wyciszylo.. myślałam ze sie rozkreci w nocy a tu cisza... le mimo to koło 15godz. Pojedziemy na oddział zeby sprawdzili stan wód plodowych.. bo myślę ze to wody mi sie wody delikatnie ulewaja od 2dni. A moze jak zobaczą rozwarcie i ze faktycznie to wody to dają mi oksycyne na wywyolanie porodu... Tak sie ludze:):)

Nena buhaha zawsze to jakas krew Hehe. U mnie sie wszystko wyciszylo.. myślałam ze sie rozkreci w nocy a tu cisza... le mimo to koło 15godz. Pojedziemy na oddział zeby sprawdzili stan wód plodowych.. bo myślę ze to wody mi sie wody delikatnie ulewaja od 2dni. A moze jak zobaczą rozwarcie i ze faktycznie to wody to dają mi oksycyne na wywyolanie porodu... Tak sie ludze:):)

Oj dziewczyny widze że wszystkie czekamy z niecierpliowścią na ten moment. Nie ma co uparte są te nasze dzieciaczki. Jakoś nie spieszno im aby opuścic brzuch mamusi i przyjść na ten świat

Oj dobrze mówisz midusia. Dzieciaczki same zdecydują że chcą już wyjść:)

Dziś znów byłam na KTG i u mnie się nic nie kroi;/ A to już 3 dzień po terminie. Ja chyba naprawdę zostanę lipcówką.

Pauletta ty ja monika nena midusia zostaniemy lipcowkami z czerwca:) i wiele innych mam:) A ja prawie do szpitala jadę zeby sprawdzili stan wód plodowych i czy z lozyskiem jest ok