Najaktywniejsze:
Komentarze
2014-06-30 13:57
Adzka, bardzo mi przykro :(
Mama, gratulacje ogromne, tyle się naczekałaś, a w nagrodę błyskawiczny poród.
Nena, czekamy na newsy.
Ja dzisiaj po wizycie, lekarka już mi chciała dać skierowanie na CC, bo powiedziała, że mała już się nie obróci, a szyjka miękka, ale stwierdziła, że jeszce 2 tyg. do kolejnej wizyty wytrzymam, a później mogę się umawiać na CC. Także tak.
2014-06-30 15:09
Adzka przykro mi kochana :( trzymaj się tam :*
2014-06-30 15:12
mama gratuluję nena życzę szerokości daj znać co i jak :) ja jutro rano jadę do zielonej góry nie chce na naszej porodówce rodzić dzis byłam u mojej doktor i skierowanie dostałam,szyjka króciutka ,gładka ale zero rozwarcia,w średo wywołanie i niunia będzie z nami :) pozdrawiam wszystkie dziewczynki :)
2014-06-30 19:48
nena Nadzieja na odwrócenie się dziecka jest na prawdę zawsze, niektóre robią to kilka dni przed porodem - przynajmniej i o takich przypadkach czytałam. A cc też lepiej miec już w terminie pewnym, że dziecko jest gotowe, przynajmniej w 39tygodniu..
2014-06-30 20:11
mama Nie, jeszcze nie :( Mam największego doła na świecie.. ale nadzieja umiera ostatnia..
2014-06-30 20:19
Arletka, a czy Twój lekarz mówił coś dlaczego Twoja mała moja może być tak położona? Bo moja lekarka powiedziała, że zawsze jest jakaś przyczyna u mnie to najprawdopodobniej wynika z mojej budowy, wąskiej miednicy itp. - tak powiedziała lekarka, ale ja głupia zaczęłam czytać w necie i się martwię czy mała aby na pewno zdrowa :( Może się jeszcze obróci przez te 2 tyg.
2014-06-30 20:29
Szansa jest aż do porodu, czytałam już o różnych prypadkach, kiedy to dzieci się nagle odwracały, kilka dni przed porodem w sumie albo nawet w ten sam dziwn, no ale o takich, które się nie obróciły wcale niestety też.. Mój lekarz niczego nie mówił, dlaczego tak się stało i dziecko się nie obraca, bo własnie teoretycznie ma na to szansę, a po drugie ja już przeżyłam jeden poród i moja pierworodna była prawidłowo ułożona od 25tygodnia ciągle.. dlatego teraz tego nie rozumiem dlaczego mnie to spotyka :(... A Ty się nie martw, że z dzieckiem jest coś nie tak, bo to jedno i drugie ma mało ze sobą wspólnego, a poza tym na USG na pewno była niejednokrotnie badana i wszystko było ok, nie? ;)