Najaktywniejsze:
Komentarze
2014-07-29 21:46
hmm a ja dziś miałam dobry dzień, rano Wojtek spędził czas z tatą, więc ja ogarnęłam co się dało a przede wszystkim siebie. Jak wrocił to został z babcią a ja w miasto na damskie pogaduszki :) Minus taki, że babcia dała spać od 17 do 20. Więc jak wróciłam szybka pobudka, butla i bujanie i narazie śpi. Ale coś czuje, że będzie o 1 w nocy wstawał zamiast o 3.... Probujemy od teraz z delicolem - może pomoże na te wzdęcia.
pauletta, a nie próbowałaś choć jeden dzień odciągać i dawać z butli? Być może masz faktycznie zbyt szybki wypływ - mała ciągnie ile wlezie póki nie poczuje się syta a za ten czas żołądek jej pęka i dlatego wymiotuje. Probowałaś karmić na plecach? Wyślij mi pocztą nadmiar mleka, plizzz...
nena, ja dziś za cały dzień ściągnęłam 65 ml.... plus o 3 w nocy przystawiłam Wojtka - tyle zostało z karmienia. Za to wcinam czekoladę i dziś pierwszy raz wypiłam kawę.
2014-07-29 23:32
Cześć dziewczyny. Daaawno mnie nie bylo.
Otóż okazało się że mam podłóg zarażony. Moja macica po tym wszystkim nie oczyszczala sie :( wszystko sie zatrzymalo po kilku dniach. Najpierw tylko udrozniali szyjke macicy. Pomoglo na kilka dni. Potem znowu zator. Iszpital po raz enty. Mala raz ze mna raz w domu z mezem i tesciowa. Na butli bebilonem ja karmili bo ja ledwo zywa po silnych antybiotykach i po 2 narkozach w odstępie kilku dni. Jakas masakra. Powiklania jak z horroru. Wczoraj do domu wrocilam. Zastoj pokarmu w piersiach cycki jak arbuzy i guzki. Kolejne leki. Sciagalam mleko laktatorem ale po narkozie bylam oszolomiona i nie sciagnelam. No i zastoj. Znowu temp. Ehhh.
Dobrze ze Ala jest zdrowa. Tylko wysypalo ja bo oczywiscie jakas alergia do tego potowki. Najpewniej to przez to ze zjadlam cos. Ehh. Przy tym cierpliwa jest pije razz butli raz z piersi. Biedna pewnie te krostki sa swedza w ten upal. Takie czerwone z jakby przezroczystym plynem...
2014-07-30 11:05
mamamonika, rany boskie, ja miałam dwa razy atak kolki nerkowej po porodzie i ledwo żyłam i nic nie chciałam robić przy wojtku a przy twoim stanie... ;/ współczuję i zdrówka życzę oraz jak zwykle napisze - zazdroszczę karmienia piersią :P
mama 4412, no ty mi nie gadaj, że dwumiesięczniak ma problemy hormonalne :O no i co ja mam z tym zrobić? wyprać go dziś w krochmalu?
Spałam dziś 3 h :P
A tak na marginesie, nie wiem czy wy tak macie, czy to objaw depresji poporodowej czy co, ale od czasu porodu prześladują mnie straszne myśli o niemowlakach, ciągle mi staje przed oczami jak ta matka mogła swoje dzieci włożyć do zamrażarki, inna jak mogła porzucić na strychu i słuchać jak zanosi się płaczem z głodu i zimna, myślę o zgwałconych niemowlakach, zastanawiam się co z wojtkiem jakby mi coś się stało a bylibyśmy sami w domu albo jakby ktoś się wlamał :((( strasznie mnie to męczy i często nie pozwala usnąć. Co jest ze mną nie tak?
2014-07-30 14:28
ja mam tak ze jak on juz tak marudzi i marudzi i mnie zaczyna wkurwiac i mysle sobie "kurde, nie, zamkne drzwi i niech se ryczy, nie bede nosic, nie bede" to po 5 sekundach wstaje i go biore bo nie moge patrzec na ta mala czerwona gebulke i lezki w oczach :) robi sie z niego maly terrorysta ja to wiem, ale i tak nie moge patrzec jak "cierpi" ze lezy :P a te niemowlaki w lodowkach i porzucone w krzakach to ja nie rozumiem.. nie miesci mi sie to w glowie. ja to mam z kolei takie sny albo mysli ze on mi wypada z rak na podloge albo ze cos mu sie dzieje.. to ja automatycznie wpadam w panike
2014-07-30 15:29
Basia jakos sie trzymam. Musze w koncu mam dwojke dzieci plus trzecie maz ;) jak poczytalam o waszych facetach to az sie poryczalam. Zycie to podla dziwka. Kiedy wy potrzebujecie ich najbardziej teraz to oni podle chamy.
Moj nirmalnie skacze kolo mnie i dzieci jak niepowazny. Nie noszę nic nie musze robic oprocz zajmowalnia sie mala i ta starsza od czasu do czasu bo Marcin wszystko robi za mnie :O taka zmiana.
Co do karmienia.. oj Basiu czasami marzy mi się żeby mala byla na butli. Cycki mam rozm DD/E teraz dodatkowo sa obolale i guzowalte. Bola. Od tego boli kregoslup. I wygladam smiesznie. Juz schudlam 15kg a cycki jak u dojnej krowy.
Czasami marze zeby ja na butle przezycic a potem wyrzuty i nadal cyc. Cyc co 3h czasem czesciej i mala ofkors zasypia z cyckiem.
I mam podobne mysli. Niech ryczy w uuuuj. zostawie ja niech drze gebule. I tak jak nena 5sek i jestem. Nosze na rekach i tule czule caluja ten wielki globusnzastanawiajac sie jak ja go z siebie wypchnelam. I tak jak Ty Basia zastanawiam sie nad tym jak mozna skrzywdzic dzieciatko i az plakac sie chce. Z reszta mi sie czesto zdarza. Np caly tydz w szpitalu non stop plakalam z miliona powodow. Lekarz mowil ze to hormony.
Aha mojamtez ma takie pypcie na buzce. Podobno to sa hormonalnemzmiany. Pozostalosc po zyciu w brzuszku i przez mleczko z cycka dostaja bable nasze hormony. Ale to ponoc niegrozne i mija...
A ja dochodze do siebie. Psychicznie i fizycznie. Dziewczyny jestem blada tak bardzo ze ludzie mówią do mnie "o jezu" jak mnie widza,,,,
2014-07-30 22:17
o matko boska, co za dzień. wojtek wstał o 5 i do teraz, tj. do 22.15 spał w sumie 1,5 h..... mędził cały dzień, wszystko ble było i butelki nawet ble. teraz mi usnął w połowie kolacji więc ciekawe jak wstanie... na oczy nie widzę.. w dodatku obsypany jakąś wysypką, myślę że to potówki więc wsadziłam go do wanny z krochmalem.
2014-07-31 10:23
locin - no czemu ty mi takie rzeczy mówisz :((( cały dzien bedę to sobie wyobrażać, jakby to wojtek był :((((
Moj lubi na plecach, tylko się denerwuje, że mu głowa leci i stęka okropnie próbując ją utrzymać. Ja dopajam rumiankiem.
Wojtek wstał wczoraj o 5, zasnął o 22. Padłam o 23 a tu Wojtek wstał o 4.16 i koniec spania (niby fajnie bo 6 h ale głodny nieziemsko - wypił 180 ml mleka i cycki). Uśpiłam go na mus po 6. Obudził się 7.17 :/ No to do łożka ze mną i se gadał, ja mu butelkę trzymałam i na wpółspałam.... Boże, skąd on ma tyle energii. teraz jest z tatusiem - niech mu da popalić ;/
2014-07-31 10:41
o rety Basia jak czytam ile Wojtek spi to sie zalamuje.. skad Ty czerpiesz sily? mnie sie wydaje ze moj marudzi i malo spi ale przy Twoim to jednak spi bardzo duzo :) wczoraj nie spal od 19 do 22 i bylo jedno wielkie marudzenie.. ale jak zasnal po 22 to wstal o... 5:30 :D oczywiscie mial tak co 2-3h takiego marude ze ja juz przeklinalam pod nosem ze "wstal" ale chwile go pobujalam i zasypial.. wiec przez cala noc nie dostal mleka ani nie zmienialam pieluchy.. jesli mialby tak spac codziennie to moze marudzic od 19 do 22 :D