Najaktywniejsze:
Komentarze
2014-08-08 16:22
skoro powiedzial ze nie ma powodu do niepokoju to spokojnie :) ja sie czuje troche zdezorientowana to mi raz w krzyzu jakos dziwnie zlapie, raz w podbrzuszu, to zakluje, a to w glowie jak w makówce... i za kazdym razem jedna i ta sama mysl ze sie zaczyna. ja bym jednak odpuscila to bieganie jak juz tak bardzo ci sie spieszy :) to postawilabym na spacer, moze jakies male cwiczenia, albo facet by pomogl ?
2014-08-08 16:29
Facet nie pomoże :P Raz, że go nie ma bo jest tylko na weekendach a dwa mam non stop tą cholerną grzybicę a on nie jest lekożerny i ciężko będzie mi przemycić znowu tabletki dla niego :P Lepiej żeby się znowu nie zaraził... Po porodzie może wreszcie to cholerstwo wyleczę.
A mi się aż tak bardzo nie spieszy ale tak za tydzień mogłabym już mieć maleńką przy sobie :)
Co do biegania to u mnie nic z tego i tak nie wyjdzie bo ja ledwo się ruszam. No ale taki pomysł mi podrzucił i byłam ciekawa co o tym myślicie :)
2014-08-08 16:40
Dzisiaj piatek no ale i tak nici... a jak sie ma infekcje i by sie jej nie wyleczylo przed porodem to moze to zaszkodzic dziecku ? wiem ze te bakterie w moczu moga miec nieciekawe skutki. normalnie bym zapytala lekarza ale jak juz wspominialam to jest na urlopie ... i telefon to chyba w dup'e trzyma. no ale od czego jestescie Wy :)
2014-08-08 16:44
Nie, infekcje grzybicze nie są niebezpieczne dla dziecka, pytałam lekarza o to... Groźniejsze są infekcje układu moczowego.
Dzisiaj piątek ale mąż przyjedzie jutro- uroki życia z kierowcą ciężarówki, spóźnił się na załadunek i teraz czeka.... Niby mają go załadować do godz 20 ale i tak będzie w domu jutro.
2014-08-08 16:46
2014-08-08 17:05
Uf. bo tak cos czuje ze mi tez sie cos przyplatalo ale nie jestem do konca pewna bo ani nie swedzi nie piecze ale czuje jakis dyskomfort i uplawy sa jakies żółtowate ... a do innego lekarza ide dopiero w przyszyl tygodniu. Na dodatego to jakies smieszne wapno w moczu..
Ja szczerze staram sie ograniczyc wysilek do minimum, cala ciaze bylam w miare aktywna ale teraz jakos mam stracha.
Może akurat Malenstwo zobi niespodzianke na powrot taty :D
2014-08-08 17:05
Schody będę miała okazję przetestować 13 sierpnia jak będę musiała wywlec swoją szlachetną na drugie piętro żeby się podpisać w PUPie... :P
2014-08-08 17:11
Sewillka może Cię jeszcze tam wkurzą to już wogóle
2014-08-08 17:16
Niee :P Jak nie urodzę do tego czasu to mam iść się tylko podpisać, jak urodzę to mąż ma donieść zaświadczenie a ja mam się zgłosić jak do siebie dojdę i od progu powiedzieć że przez rok się nie chce podpisywać i mi wypiszą niby takie roczne macierzyńskie wolne od chodzenia do nich... Ostatnio babka mi to tłumaczyła.
2014-08-08 21:45
ciekawe czy ktoras z was mnie wyprzedzi przed wtorkiem :P