Najaktywniejsze:
Komentarze
2014-02-11 10:45
Sama pewnie wiesz, że dla dziecka zniesie się wszystko :) I te siły się mnożą, choć cały czas wydaje się, ze już ich brak.
- a jak z infekcją? I co z tym syropkiem?2014-02-11 10:58
syropek odstawiłam, bo mały był po nim jak naćpany i się oibalał. Katar wciąz jest ale chyba mniej uciązliwy dla synka. Raz wczoraj miał taki gęsty żółtawo- zielony, teraz znowu przezroczysty i gęsty. Podaję Neosinę w syropie i ściągma ile wlezie, do tego Nasivin Soft, mam nadzieję, że do soboty przejdzie :(
2014-02-11 21:14
Jestem taka zmeczona wiec w skrócie.
Mamy uczulenie na albuminę surowicy bydlęcej - czyli jednak dieta bezmleczna przez najbliższy rok. Lekarz powiedział, że z tych wszystkich wskaźników dotyczących mleka jest to najlepsze, bo największ eprawdopodobieństwo, ż emały z tego wyrośnie. Poza tym lekkie uczulenie na wołowinę. Dość konkretne na orzeszki ziemne i orzech laskowy. Możliwość alergii na kurz.
Jajko wg. testów nie uczula, podobnie jak marchew, jabłko, pomidor i inne, zboża też ok i mięso z kurczaka.
Teraz będziemy wprowadzać jeden nowy produkt na tydzien i obserwować. Nie wiem tylko od czego zacząc.
Wypisał nam częśc diagnozy po angielsku i dopisał swój numer z rejestru lekarzy z jakiejś tam międzynarodowej bazy danych co ma mi ponoć znacznie ułatwić zdobycie recepty na tą mieszankę elementarną w UK.
Cięzko dostać to mleko, obdzwoniłam pół aptek w Poznaniu i nigdzi eprawie nie było, nawet w hurtowniach brak, na szzęście znalazłam w jednej 13 puszek i tyle też mam zamiar wziąc na początek na wyjazd. Mam jeszcze recepty na 24 opakowania, ale to zostawię teściowej w razie problemów wykupi tutaj i nam przysle paczką. Pisałam do obsługi lotnoska w Poznaniu i mi odpowiedzilei, że mogę wziąc w podręczny tyle mleka ile mi się zmieści do teki o ile nie przekroczy wagowo 10 kg.
Wciz mam podawać probiotyk i tak smao kremować itp.
Dostaliśmy też receptę na maśc sterydową w razie W, ale ponoć najdelikatniejsza jaka jest i mam jej użyć tylko w ostateczności ( z tą ostatecznościa to się zgadzam w 100% bo będę robić co moge aby sterydów unikać).
To tyle, sorki, że chaotycznie i z błędami, ale ledwo na oczy widze, ze zmęczneia, tyle miałam dzisiaj spraw do załatwienia i jeszcze na wizytę czekaliśmy godzinę i 20 minut - choć niby prywatnie, to opóźnienie jak na NFZ :P
2014-02-12 16:16
Marsyllianko, Kochana dobrze, ze coś wiadomo. Masz to za sobą. Nie jestem zakoczona wynikiem. Niestety, Uwazalabym jednak na marchewkę i jablko pomimo tego, ze test na nie wyszedł negatywnie.
Bedzie dobrze, - juz nie ejstes bezsilna w tej walce. Trzymam kciuki. Oczy mamy i taty sa najcenniejszym zrodlem wiedzy o malym alergiku. Niestety.
I popatrz tu - czytałaś to może? http://forum.gazeta.pl/forum/w,578,140059158,,Albumina_surowicy_bydlecej_gdzie_to_wystepuje.html?v=2
https://www.atopowe.pl/archiwum/tematy/1559/publikacje-artykuly-temat-atopowego-zapalenia-skory/
2014-02-12 16:18
Dziewczyny , popatrzcie... 
Alergie związane z ryzykiem białaczki
Niektóre rodzaje alergii zwiększają ryzyko nowotworów krwi w dorosłym życiu - wskazują wyniki badań zespołu ze Szwecji, o których informuje serwis internetowy AlphaGalileo.
Do takich wniosków doszli naukowcy z Karolinska Institutet po przebadaniu 16 tys. 539 bliźniąt. Dane na temat chorób alergicznych, w tym alergii skórnych - np. pokrzywki, egzemy, astmy i kataru siennego zebrano za pomocą kwestionariuszy. Stan zdrowia pacjentów śledzono przez 31 lat.
“Zaobserwowaliśmy, że osoby, które cierpiały na pokrzywkę skórną lub astmę, miały podwyższone ryzyko białaczki w wieku dorosłym. Z kolei egzema przechodzona w dzieciństwie miała związek z prawie dwukrotnie wyższym ryzykiem chłoniaka nieziarniczego - złośliwego nowotworu układu odporności” - tłumaczy prowadząca badania dr Karin Soederberg. Badaczka podkreśla jednocześnie, że ogólne ryzyko zachorowania na ten typ chłoniaka jest bardzo niskie.
Na szczęście tak rozpowszechniony rodzaj alergii, jak katar sienny, nie miał wpływu na wzrost ryzyka nowotworów krwi.
Zdaniem Soederberg, najnowsze wyniki podważają dotychczasową hipotezę, zgodnie z którą schorzenia alergiczne miałyby wzmacniać zdolność komórek odporności do wykrywania i eliminacji nowotworu z organizmu.
Jak tłumaczy badaczka, w trakcie rozwoju alergii dochodzi do długotrwałego pobudzenia układu odporności, co sprzyja intensywnemu powielaniu się białych krwinek. A w trakcie częstych podziałów komórek rośnie ryzyko wystąpienia mutacji w DNA, które grożą nowotworem.
Nie podoba mi sie to ani trochę <!– s:( –><img src=“{SMILIES_PATH}/icon_sad.gif” alt=“:(” title=“Sad” /><!– s:( –>
To cytat:
https://www.atopowe.pl/archiwum/tematy/1559/publikacje-artykuly-temat-atopowego-zapalenia-skory/