Sa szkoły rodzenia na NFZ ale jak chcesz uczęszczać z kimś mężem partnerem koleżanka to za druga osobę jest opłata. U nas to było 75 zł za cały kurs. I były zajęcia dwa razy w tyg raz teoria drugi raz praktyka czyli nauka oddychania i takie tam. Musisz sie dowiedzieć u siebie.

ja razem z mezem chodziłam za darmo

Ja sie lekarza zapytam :)

Ja jestem pewna, że w Rzeszowie jest płatna.

 

Ale się rozpisałyście dziewczyny

Ja przy pierwszej ciąży chodziłam z mężem na nfz  też dawali prezenty. A bylo nas naprawde dużo, teraz aby rodzić z mężem czy inną osobą nie trzeba mieć zaświadczenia ze szkoły a takowe było wymagane, 5 lat temu.

 

Orientujecie sie dziewczyny czy w ciazy dostane jakis zasilek jak jestem w ciazy i juz nie mam zatrudnienia bo staz mi sie skonczyl z powodu braku srodkow?

Chyba tylko becikowe. 
Ja studiuję i jestem bez pracy - widoków na dodatkowe pieniądze brak. 
Mąż pracuje i jesteśmy każde osobno ubezpieczeni (z tytułu urodzenia dziecka dostaniemy 1,5 tys każde z nas)

Moj facet pracuje u mamy ale obecnie pobiera kuroniowke, ja nie mam wcale dochodow i nie jestesmy malzenstwem. Czytalam ze z opieki mozna dostac zasilek jako osoba ciezarna. I po urodzeniu tez.

Czyli robi na czarno, ale dlaczego az 1,5tys za urozenie dziecka. To cos sie zmienilo?

Pytasz w odpowiedzi na mój wpis? 
Nie, nie pracuje na czarno, pracuje normalnie, legalnie :) 
Dlatego 1,5tys bo płacimy co miesiąc ubezpiecznie indywidualne. 
Osobno dostaniemy becikowe.