ja po pierwszym porodzie leżałam z kobietą której synek urodził sie w 33tyg.i umierał... tak mi było jej szkoda:( w nocy ją wołali,żeby malutkiego chrzciła. tragedia poprostu.

...Brrrr nie piszcie takich rzeczy, bo ciary mi przechodzą...

Macie już rozłożone łożeczka? 

Ja juz dawno

ja dopiero wczoraj kupiłam i tak mni korci to wszystko rozstawić,tylko wiem jakie bedie zdanie mojego D. : a po co? jeszcze nie urodziłaś,tylko sie kurzyć będzie,zaraz dziciaki Ci wszystko wypaćkają i znou bedzies prać...bla,bla,bla

gryka kokos. miałąm wcześniej te wykłe piankowe ale szajs straszny! Lepiej dozucić te 20zł. bo się strasznie szybko wyrabiają

10cm. http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/10150292/

hahah to chyba nawet nie gryczany.sama nie wiem już co kupiłam ale bardzo fajny jest. 

Ja też już mam rozłożone łóżeczko,materac mam gryka-pianka-kokos 
Chyba nie jest zły :) Moja siostra swoja malutką na takim układała do snu prawie cały roczek i chwaliła sobie.Teraz muszę tylko zamówić pościel.....bo moze i kołderka i poduszeczka zbędna sprawa na początek...ale dla uciechy oka chce mieć już te boczki,baldachim....i taki bajkowy wygląd w sypialni.Zwłaszcza,że kupiliśmy ten projector z chicco jako lampkę nocną...i do szczęścia brakuje mi kolorowej pościeli :)

Nie wiem wszystkie już piszecie o skurczach i śluzach.
Ja przeczuwam jak narazie jakąś infekcję...;/ 
Jedyne bóle jakie odczuwam to plecy i pachwiny i szybko się męczę.

Dziewczyny skoro moja ginekolog nie chce mi zrobić usg do 40 tygodnia...
To czy jeśli pójdę do innego lekarza i powiem,że odczuwam mało ruchów czy nawet wiercenia sie fasolki czy on zajrzy?

Ja nawet nie wiem ile ona waży i czy jest dobrze.

Gratuluję wszystkim Mamusiom,które mają "to" juz za sobą i tulą swoje kruszynki.

Ja myślę,ż nie bedzie Ci robił żadnych problemów ze zrobieniem usg. trochę dziwna ta Twoja ginekolog...