Angela - GRATULACJE!!!! Syncio piekny i dorodny :) Andzia ja mam przygotowana wode ktora wczesniej przegotowalam nalewam do butli dosypuje mleko i sru do mikrofali podgrzewam do 37-40 stopni poza tym nie umialabym Poli wytlumaczyc, ze ma czekac pol godziny za mlekiem :D Madzia - u mnie bylo to samo, kazdy mowil co innego, ale moim zdaniem mm sprawidzilo sie bo mala przytyla szybko i wazy po miesiacu 3kg :) Ja bardzo chcialam karmic, ale Poli nie szlo ciągniecie z piersi, mleko mialam jak woda poza tym malo i schowalam swoje checi gdzies i nakarmilam mm i dziecko szczesliwe :) Sa rozne szkoly i rozne zdania na ten temat. Z moim M porownalismy siebie , on karmiony cycem prawie dwa lata, chorowal praktycznie caly czas, ja wychowana na mm i moja najgorsza choroba w zyciu byla biegunka :D Wiec roznie to jest ;)

A ja dziś wysprzatalam wszystko na górze ponownie ale tym razem kanape odusnelam pod nią sprzatnelam, podłogi na kolanach myłam mimo że mopa mam xD dywan wytrzepałam wisi na balkonie, pościel piore.. nawet sie nie zmeczylam tylko upociłam jak prosiak :( chwile poleże, plecy mi odpoczna i za dół sie wezme, a co! :D

izka szalejesz:D Ja bym nie dała rady zrobic nawet połowy.

Magda tylko ta kawaka jest w piątek o 10 a o tej to mój jeszcze w pracy...

Dziewczyny co do przygotowywania mm ja odkrylam cudowny gadzet "cool twister" taki bajer ze wlewam do niego wrzatek a z niego wyplywa woda o idealnej temperaturze do zrobienia mleka :-) poczytajcie sobie. naprawde polecam :-) ile czasu mozna zaoszczedzic :-) mój synuś 29 skończył 3 lata :-) kto jak nie my mamy da radę :-P teraz to już wyjścia nie mam :-) w niedzielę wyląduje na wywolaniu... :-(

Izka jak Twoje sprzątanie cokolwiek da to chyba i u sąsiadów zacznę porządki robić:-P

Madzia no mi sie nie udalo, bo karmilam dwa dni i dwie noce mala wyla i tez mowili rozne rzeczy. Jeden lekarz ze mam dac mm bo jak nie przytyje to wroci do szpitala, inny ze tylko piers... Stwierdzilam po pobycie w szpitalu, ze tomoje dziecko i i tak zrobie to co bede uwazala za sluszne. Poza tym kolezanka wychodzila razem ze mna ze szpitala karmila 20 dni i codzien mala plakala nie mogla sie zalatwic i nie tyla. Laska dala mm i nie to dziecko... wiec nie kazdemu wychodzi i nie kazdy ma fajny pokarm.

Ja przy pierwszym dziecku też tak miałam 2 tyg był na piersi i cały czas płakał , non stop chciał cyca... W końcu dałam mu mm. Nie to dziecko spał w nocy po 8 godz bez budzenia sie. Nie ma co się stresować :-) to że nie karmimy dziecka piersią nie oznacza że jesteśmy gorszymi mamusiami :-)

ja pierwszego karmiłam cycem miesiąc,wiecznie głodny a ja jak ta łania z cycami na wierzchu leżałam rozwalona na łóżku,drugiego karmiłam chyba ze2 mies czy 3 ale głownie w nocy z lenistwa mi sie nie chciało mleka robić.

Ja karmilam az dwa dni szalu nie bylo... ryczala dzien i noc i ja razem z nia :( Przyszed lekarz i powiedzial ze i tak musze karmic mm bo jest za mala i tak sie skonczylo karmienie :/ Wszedzie gdzie ide (wizyta u lekarza) jestem gniebiona za to ze nie karmie, sama nie uwazam sie za gorsza...