Tylko ja nie rozumiem bo to sa dzieci innego mezczyzny i to on powinien je utrzymywac...

POlskie prawo rodzinne jeest pojebane delikatnie mówiąc... Trakze teraz bedę czekac az kochający tatus podejmie kiedys prace zeby dzieci dostały to co im sie nalezy a jeszcze mu został rok nie płacenia bo za 3 idzie sie siedziec i umarzaja dług.  i jeszcze Panstwo takiego utrzymuje z Waszych podatków moje kochane Panie.

Mój ojciec walczył o alimenty od matki 3 lata a jedynie tylko zasiłek dostał bo tamta przepadła jak kamień w wodę.. Dziewczynu jaki hardkor przeżyłam, mlody mi sie zrzygał albo ulał porzadnie - nie wiem co to było i potem płakał chyba z godzine... ja już nie wyrabialam dopiero szwagierka przyszła zobaczyła że tak płacze i dochodzilysmy do tego co mu moze byc.. zdecydowalam sie na termometr w dupe i okazało sie ze nie mógł sie wykupkać.. jestem taka po tym wszystkim wyczerpana że masakra, ryczałam razem z nim.. teraz na szczęście śpi. Mógłby mówić o co mu chodzi xD pierwszy raz miał problem ze zrobieniem kupy a ja zielona to skąd mialam wiedziec...

ja nosiłas spodnie rozm.27 po porodziw wchodziły do kolan:D wiec nie wiem jaki rozm był by odpowiedni wtedy. teraz mysle,ze jest to o 32 moze 34.  Iza a skad mialas wiedziec co? tez bym nie wiedziała...

Nie chce ktoś go na noc wypożyczyć? :D mój wychodzi z pracy dopiero o 24 wiec nawet dzis sie nie umyje a kolacje zjem jak mlody pozwoli bo nie chce szwagierce peoblemu robić zeby go pilnowala. Ogólnie niby mam ludzi do pomocy ale wyrzuty mam że im kłopot sprawiam i jedynie jak mój jest to mam czas paznokcie pomalowac, zjeść porzadnie wykapac sie.na full wypas

Od wczorajszej sprawy z becikowym jakas przyjebana jestem i nawet to nie mija.. znowu jakis kryzys mam

No jak mi sie pierwszy raz mala zatkala to zeby nie siora to bym na to nie wpadla... Teraz codziennie czuje sie jak lekarz... Ciagle sie czegos domyslam i mysle czy kiedys bedzie lepiej... :( tez jestem przyjebana :/

Coraz bardziej przez to wszystko korci mnie żeby zapalić ale kurna..

Izka ja nie palę już dwa lata. Jak teraz się poddasz to będzie zle.

Właśnie walcze, w ciąży nie ciągnęło dopiero teraz przez te stresy, szczescie ze do sklepu nie mam jak dotrzeć bo u mnie po sasiedzku zamknęli bo babka w szpitalu a najblizszy teraz 4 km. Dobrze że w domu nikt nie pali, ale moj tata jak przyjedzie to krew mnie zalewa bo on pali