mój tez na szczescie nie odpina ale nie da sobie zalozyc :D

Wredna takie imiona na czasie. Krzysio,Zbysio juz sie przejadły. Kiedys ktoras dziewczyna wstawiała zdjecie zadania z podrecznika jak fajnie było D wytłumaczone jako dupka:D

hahaha :D

Uczas sie pioseken i wierszyków pewnie. Pozniej siostry zapytam czego nauczyl sie jej mały.

Ja Wam powiem co moja cora robila w zerowce. Przyprowadzalam ja na 8 do przedszkola. Do 8:30 nicnierobienie bo schodzili się dzieci. Przed 9 śniadanie. Po śniadaniu kolorwanie, malowanie farbkami, bawienie się lalkami, układanie puzzli i inne pierdoły. Potem coś tam robili w książkach (bo mieli) ale tam nie było literek tylko np. malowanie po wypunktowanym obrazku na zasadzie, ze mieli obrysowac kredka i wyszedl słon na przyklad. Przed 12 mieli obiad. Po obiedzie teraz uwaga!! Cos ala lezakowanie, lezeli na dywanie (niektore dzieci pod kocykiem bo chcieli) i przez prawie godzine odpoczywali sluchajac jak pani im bajke czyta albo sluchali po prostu bajki na boom boxie :D Od 13-13:30 2 razy w tygodniu odbywała się rytmika albo angielski. No i tyle, do domu

Andzia hahahaha

i wszystko zwalają na to,że rocznik 96 jest tepny a pozniej to juz wogule tendencja spadkowa. ja sie zastanawiam wogule po co te gimnazjum robili...

i tylko egzaminów nawpierdielali w system. jak zaczyna się od komunii to na studiach kończysz egzaminowanie. Po co 6 klasy męczyć? i tak zazwyczaj większośc zostaje w tej samej szkole albo idzie do gimnazjum pod swój region.

u mnie Oli olewa syna sąsiada. jest 3 miesiące starszy.

Ja wczoraj na aktywnie. Byłam na rowerku z tą Holenderką. ledwo 3 km. zrobiłysmy i powiedziała,ze szybko na rower nie wsiądzie. Pozniej robiłam jej pasemka. Miałymsy tylko jedna farbę więc nawet tył nie skończony:D Tak to jest jak sie fryzjera nie słucha. W sklepnie ni dała sie namówic ja balejaz z dwuch kolorów a wczoraj jak jej pokazałam jak to wygląda nastąpiła zmiana koncepcjii i dzis jedzimey po nowe farby:D A mój facet marudzi,ze ja nie potrafie sie na nic zdecydować.  I wicei co. zastanawiam sie jak On przezyła podróz z Holadnii samochodem skoro ni ciula nie potrafi jezdzić! Mało nas raz nie zabiła na krzyzówce. Jedziemy droga z pierszeństwem a Ona staje na skrzyzowaniu i przepuszcza samochody z podporządkowanej..OoOoO POWINNA MIEC NAKLEJKĘ UWAGA BLONDYNKA ZA KIEROWNICĄ:D